Władze lokalne w Bournemouth w Anglii postawiły zarzuty karne Adamowi Smithowi-Connorowi, weteranowi wojskowemu i ojcu, którego w 2022 roku ukarano grzywną za cichą modlitwę w strefie cenzury czyli w tzw.strefie buforowej okolicy placówki aborcyjnej. Prawicy z organizacji Alliance Defending Freedom UK (ADF) w dniu 4 sierpniapoinformowali, że ma on stanąć przed sądem magistrackim w Bournemouth 9 sierpnia, gdzie nie zamierza przyznać się do winy.
Smith-Connor stanął w pobliżu placówki aborcyjnej British PregnancyAdvisory Service w Bournemouth z zamiarem pomodlenia się w intencji swojego abortowanego syna, który a jego aprobatą zginął w podobnej placówce aborcyjnej ponad dwadzieścia lat temu.
Według ADF UK Smith-Connor stał w milczeniu tyłem doplacówki aborcyjnej, aby uszanować prywatność personelu i klientek. Funkcjonariusze ds. Społecznego Bezpieczeństwazapytali go, co robi. Wówczas Smith-Connor odpowiedział: - Modlę się za mojego syna, który nie żyje.
Rada Bournemouth, Christchurch i Poole (BCP) postawiła zarzuty przeciwko Smithowi-Connorowi już 12 maja, ale nie poinformowała go o tym aż do lipca – oświadczyli prawnicy ADF UK. – Pozwalając na ściganie za cichą modlitwę, żeglujemy na niebezpieczne wody w zakresie ochrony praw człowieka w Wielkiej Brytanii. Strefy cenzury są z natury złe i powodują nieprzydatne zamieszanie prawne dotyczące prawa do wolnej myśli. Zarówno prawo krajowe, jak i międzynarodowe, od dawna uznają wolność myśli za absolutne prawo człowieka, w które państwo nigdy nie może ingerować – powiedział JeremiahIgunnubole, radca prawny ADF UK.
- W innych okolicznościach policja i sądy dawały jasno do zrozumienia, że cicha modlitwa nie jest przestępstwem. A jednak Rada BCP wprowadziła strefę cenzury ograniczającą prawa, która, jak argumentują, obejmuje teraz zakaz cichej modlitwy. Strefa została utworzona przez radę i jest egzekwowana przez radę, a teraz także jest ścigana przez radę. To niezwykła konsolidacja władzy, czyniąca radę miasta sędzią, ławą przysięgłych i katem.
- Takie stawianie sprawy nie może mieć miejsca w kraju szczycącym się historycznym i dumnym przywiązaniem do rządów prawa. Kodeks Prokuratorów Koronnych wymaga od prokuratorów bezstronnego podejścia do każdej sprawy oraz ochrony praw podejrzanych i oskarżonych – obowiązek ten był ignorowany na każdym etapie tej sprawy przez radę, która nie tylko okazała się być niezdolna do bezstronności, ale także nie wzięła pod uwagę powagi rozpoczęcia procesów za przestępstwo popełniane w myślach na terenie Wielkiej Brytanii – kontynuował Igunnubole.
Spotkanie Smitha-Connora z funkcjonariuszami straży miejskiej w dniu 24 listopada 2022 roku zostało nagrane na jego telefonie. – Przykro mi z powodu twojej straty – powiedział jeden z oficerów, ale koniec końców muszę działać zgodnie z wytycznymi rozporządzenia rady dotyczącego ochrony przestrzeni publicznej, jestem więc zmuszony stwierdzić, że jesteśmy przekonani, iż łamiesz punkt 4a, który mówi o zakazie modlitwy, a także aktów dezaprobaty...
– Po prostu stoję i się modlę– odpowiedział Smith-Connor. – Rozumiem, ale z jakiegoś powodu obowiązuje nakaz ochronyi musimy postępować zgodnie z tymi przepisami – odpowiedział oficer.
Nakaz ochrony placówki aborcyjnej ma na celu powstrzymanie zachowań antyspołecznych, został wprowadzony 13 października 2022 roku i ma obowiązywać przez trzy lata. W ramach tego nakazu Rada Bournemouth, Christchurch i Poolezaznaczyła czerwone linie wokół dostawcy aborcji i określiła ten obszar jako strefębezpieczeństwa. Każdy, kto za tymi czerwonymi liniami zostanie złapany na kreśleniu znaku krzyża, recytowaniu Pisma Świętego lub kropieniu wodą święconą, może zostać ukarany grzywną w wysokości 100 funtów (około 113 dolarów) lub zaryzykować wyrok skazujący przez sąd. Nakaz rady zabrania angażowania się w czynne lub zamierzone wyrażanie aktu aprobaty lub dezaprobaty dla usług aborcyjnych.
Smith-Connor powiedział, że stał przed tą placówką ze względu na osobiste doświadczenia związane z aborcją jego dziecka. – Dwadzieścia dwa lata temu zawiozłem moją byłą dziewczynę do ośrodka i zapłaciłem za wykonanie aborcji. To był przełomowy moment w moim życiu – powiedział. – Konsekwencje moich czynów powróciły i zasmuciły mnie wiele lat później, kiedy zdałem sobie sprawę, że straciłem syna, Jacoba,na skutek aborcji, za którą ja sam zapłaciłem.
Powiedział: modlę się do Boga za mojego syna Jakuba oraz za inne dzieci, które straciły życie w wyniku aborcji, za ich pogrążone w żałobie rodziny i za personel placówki aborcyjnej. W przeszłości asystowałam przy aborcjach w szpitalu w ramach mojego wojskowego szkolenia medycznego, ale teraz modlę się za tych, którzy aborcjidokonują, ponieważ zdaję sobie sprawę, jak jest to szkodliwe dla kobiet i rodzin oraz że każde ludzkie życie jest cenne – bez względu na to, jak jest małe – powiedział. – Przede wszystkim czuję się wezwany do modlitwy z powodu tego, co stało się z moim synem Jacobem.
Ustawodawcy w parlamencie Wielkiej Brytanii przedstawili propozycję stworzenia podobnych stref buforowych w pobliżu placówek aborcyjnych w całej Anglii i Walii. W lutym tego roku ksiądz Sean Gough i Isabel Vaughan-Spruce zostali uniewinnieni ze wszystkich stawianych im zarzutów po tym, jak zostali oskarżeni o złamanie prawa za modlenie się przed kliniką aborcyjną w Birmingham.
Źródło: CNA, opracowanie własne – 4 sierpnia 2023 r.