USA: przywódcy ruchów pro-life zwracają się o zablokowanie stron internetowych oferujących tabletki aborcyjne

Dostawcy tabletek aborcyjnych w USA wykorzystują trudną sytuację związaną z pandemią koronawirusa i stosując telemarketing oferują kobietom online pigułki aborcyjne. Sytuacja wymyka się spod jakiegokolwiek dozoru i kontroli, a proceder ten jest niezwykle niebezpieczny dla zdrowia i życia kobiet. W tej sytuacji prezesi największych organizacji pro-life zdecydowali się wystąpić wspólnie z petycją do amerykańskiego Urzędu ds. Leków i Żywności (FDA) o interwencję w tej sprawie.

Napisali oni: FDA powinna chronić kobiety przed dystrybutorami medykamentów wywołujących poronienie, których zastosowanie zagraża ich życiu z powodu omijania regulacji dotyczących bezpieczeństwa.

Wezwanie dotyczy zablokowania tego rodzaju stron po przejęciu ich przez FDA. Taka jest zwyczajna procedura w przypadku nielegalnego handlu lekami z naruszeniem obowiązujących przepisów. Petycja odwołuje się też do faktu, że rok temu FDA wysłała listy ostrzegawcze do dystrybutorów tych środków w Internecie. Jednak witryny te nadal są aktywne i cały czas nielegalnie dystrybuują tabletki aborcyjne. Robią to najczęściej poprzez recepty internetowe lub wystawiane w Indiach, a następnie wysyłane do klientek w USA.

FDA już 8 marca 2019 roku napisał do agencji AidAccess oraz Rablon: FDA zwraca się o natychmiastowe zaprzestanie wprowadzania tych agresywnych medykamentów do handlu w USA.
Liderzy obrony życia podkreślili, że tabletki aborcyjne składają się z dwóch preparatów. Pierwszy (RU-486) jest blokerem receptorów progesteronu, co powoduje zanikanie błony śluzowej macicy i zamieranie zarodka. Druga tabletka zawiera bardzo silne środki skurczowe, aby wywołać akcję porodową i wydalić zawartość macicy. Stosowanie tych środków często wywołuje poważne powikłania: krwotoki, długotrwałe stany zapalne, problemy z sercem i układem krążenia. W tych przypadkach konieczna jest jak najszybsza hospitalizacja i ratowanie kobiety.  Im bardziej jest ona pozostawiona sama sobie oraz im mocniej się boi i wstydzi, tym większe jest zagrożenie.
Autorzy petycji podkreślają, że pierwszy z tych preparatów jest w USA zatwierdzony do stosowania przez FDA pod wieloma restrykcjami i jako niebezpieczny dla pacjentki podlega

procedurze Strategii Oceny Ryzyka i Łagodzenia Ryzyka (REMS). FDA podkreśliła to w listach ostrzegawczych w ubiegłym oku, Procedura REMS ta ma na celu zmniejszenie ryzyka poważnych komplikacji, związanych ze stosowaniem tabletki aborcyjnej RU-486 i z tego powodu preparat ten nie jest sprzedawany w detalu przez apteki ani przez Internet.
Tymczasem AidAccess i strony internetowe w sieci Rablon nadal rażąco podważają procedurę REMS i zalecenia FDA, sprzedając ten preparat klientkom amerykańskim – podkreślono w petycji. .
Sprawa stała się na tyle głośna i ważna, że 159 deputowanych zarówno z Izby Reprezentantów, jak i z Senatu, wezwało FDA do dalszego zdecydowanego egzekwowania procedury REMS dla pigułki aborcyjnej. Podkreślili, ze zwolennicy aborcji próbują wykorzystać zamieszanie związane z pandemią, aby obchodzić ograniczenia związane z upowszechnianiem tych preparatów, a docelowo je złagodzić.

Członkowie Kongresu USA w liście z dnia 14 kwietnia br. napisali: - Niektórzy próbują wykorzystać czas kryzysu, aby naciskać na osłabienie lub obalenie oceny ryzyka i strategii ograniczania ryzyka (REMS) wobec preparatów wywołujących aborcję, co naraża kobiety na znaczne niebezpieczeństwo.
Marjorie Dannenfelser, reprezentująca the Susan B. Anthony List, podkreśliła, że ​​FDA powinna chronić amerykańskie kobiety przed niebezpiecznymi środkami farmakologicznymi, które na rynek amerykański przedostają się nielegalnie. Preparaty, wywołujące aborcję farmakologiczną (zwaną też medyczną),  stwarzają poważne ryzyko powikłań potencjalnie zagrażających życiu kobiety. Wezwała także przemysł aborcyjny do zaprzestania kłamliwej reklamy w celu promowania pigułki aborcyjnej jako bezpiecznego, łatwego i prawie bezbolesnego sposobu na aborcję. Podkreśliła, że: kobiety doświadczyły silnego bólu, obfitego i ciężkiego krwawienia, a nawet śmierci w wyniku aborcji wywołanych środkami farmakologicznymi.
Podobnie Kristan Hawkins z organizacji Students for Life zwróciła uwagę, że przemysł aborcyjny chętnie ryzykuje życiem kobiet, dystrybuując preparaty aborcyjne w sposób, który - jak wiemy - doprowadził do śmierci wielu kobiet.
FDA ma obowiązek egzekwowania zasad bezpieczeństwa, aby chronić kobiety przed drapieżnym zespołem sprzedającym tabletki aborcyjne, który najpierw nielegalnie wysyła pocztą tabletki lub wystawioną w Indiach receptę, a potem porzuca te kobiety, nie podejmując za nie żadnej odpowiedzialności – podkreśliła.
W Polsce tabletka aborcyjna nie jest udostępniona do obrotu, a jej sprzedaż czy jakiekolwiek upowszechnianie jest nielegalne, ponieważ polskie prawo chroni kobietę i bej bezpieczeństwo.

Uwaga: ze względów reklamowych  nie publikujemy nazw handlowych preparatów aborcyjnych.

Źródło: Life Site News, opracowanie własne –  5 maja 2020 r.