„Po raz pierwszy w swojej historii sąd nakazał śmierć niewinnego”. 20 lat temu zmarła Terri Schiavo

       Bezsensowna i nieludzka śmierć Terri nigdy nie zostanie zapomniana – zapewnia brat kobiety, którą zagłodzono w majestacie prawa. Następnie nastąpiła bolesna agonia trwająca ponad 13 dni. Nasza rodzina bezradnie patrzyła, jak Terri cierpiała z powodu odwodnienia i głodu – tak brat Bobby Schindler, brat Terri Schiavo wspomina wydarzenia z marca 2005 r.

Terri Schiavo stała się symbolem walki o prawo chorych do życia i – z drugiej strony – o możliwość zabijania bezbronnych. W 1990 r. miała 26 lat, gdy doznała urazu mózgu. Okoliczności tego zdarzenia nie są do końca jasne. Była wtedy w domu z mężem Michaelem. Z powodu urazu częściowo straciła świadomość, choć reagowała na bodźce i prawdopodobnie próbowała się komunikować. Nie mogła natomiast przełykać, więc była karmiona przez sondę.

Walka o życie i o fundusz

Początkowo Michael został mianowany jej prawnym opiekunem i miał w jej imieniu podejmować decyzje. W 1993 r. utworzono fundusz na rzecz opieki nad Terri wart blisko 1 mln dolarów.  Wkrótce potem Michael zaczął starać się o zakończenie życia żony. Później zamieszkał z inną kobietą, z którą doczekał się dzieci. Przez prawie 20 lat toczyła się sądowa batalia o życie Terri Schiavo. Ostatecznie sędzia George W. Greer przychylił się do wniosku Michaela, nakazując usunięcie sondy żywieniowej 18 marca 2005 r. Nie zgodził się nawet na to, by rodzina zabrała kobietę do domu i sama się nią zaopiekowała. Terri zmarła 13 dni później, 31 marca, otoczona rodziną, która nie była w stanie jej uratować.

       Dla rodziny Schindlerów śmierć Terri nie była abstrakcyjną debatą etyczną, ale osobistą tragedią. Nastąpiła bolesna agonia trwająca ponad 13 dni. Nasza rodzina bezradnie patrzyła, jak Terri cierpiała z powodu odwodnienia i głodu – pisze dziś Bobby. Jak zaznacza, Terri nie umierała z powodu żadnej choroby. Potrzebowała tylko miłości, opieki oraz jedzenia i wody z sondy, ponieważ miała problemy z przełykaniem z powodu urazu mózgu.

      Po śmierci Terri Schindlerowie założyli Terri Schiavo Life & Hope Network, organizację walczącą o godność pacjentów. Chcą ich bronić, a także ostrzegać przed zagrożeniami pojawiającymi się w systemie opieki zdrowotnej. Jakkolwiek szokujące może być to pytanie – pisze Bobby – musimy zapytać, jak Stany Zjednoczone osiągnęły punkt, w którym po raz pierwszy w swojej historii sąd nakazał śmierć niewinnego obywatela. W efekcie tego uznano, że tak należy postępować z innymi pacjentami w podobnej sytuacji.

Z prawnego punktu widzenia, uważa Bobby, punktem zwrotnym był moment, w którym sondy żywieniowe zostały przeklasyfikowane z podstawowej opieki na „leczenie medyczne”. W efekcie tego pozbawienia pacjenta sondy może nie być traktowane jako zagłodzenie go i pozostawienie bez opieki, ale jako zakończenie uporczywej terapii. Zdaniem Schindlerów, to zdrada ludzkiej godności.

[Za: lifenews.com/opoka.org.pl, zdj. screen terrischiavo.org]