Doktor Ingrid Skop jest specjalistą ginekologiem-położnikiem, wiceprezesem i dyrektorem ds. medycznych w Charlotte Lozier Institute w USA. Podkreśla, że pigułka aborcyjna jest tak bardzo niebezpieczna, że aż 20% kobiet, które ją zażyły, mają poważne powikłania.
Jej wypowiedź odnosi się także do szeroko podawanej informacji, że Sąd Najwyższy USA rozpatrzy sprawę wyroku V Okręgowego Sądu Apelacyjnego USA, który zakazał wysyłkowego dostarczania aborcyjnych środków farmakologicznych ze względu na bezpieczeństwo kobiet. .
Dr Skop podkreśla, że jest to niezwykle ważne, ponieważ pigułka aborcyjna jest groźna dla kobiet. – Jako praktykujący ginekolog-położnik z ponad 30-letnim stażem na własne oczy widziałam, jakie są skutki zażycia pigułki aborcyjnej dla moich pacjentek – zarówno dla matki, jak i jej poczętego dziecka.
- Aż jedna na pięć kobiet doświadcza poważnych powikłań, takich jak krwotok lub poważne stany zapalne (sepsę). Wiele takich kobiet ratowałam podczas moich ostrych dyżurów.
Skop podkreśla, że Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) nie wykonała wystarczających testów, które pozwoliłyby obiektywnie ocenić niebezpieczeństwo i ryzyko związane z dopuszczeniem do upowszechnienia pigułki aborcyjnej.
– Decyzja administracji prezydenta Bidena, która spowodowała osłabienie prawidłowych i zdroworozsądkowych zabezpieczeń oraz wykluczyła lekarzy z procesu decyzyjnego, dowodzi, że swoboda aborcji na żądanie jest stawiana ponad bezpieczeństwo matki. Mam nadzieję, że Sąd Najwyższy zdaje sobie sprawę, że życie wielu dzieci i kobiet jest zagrożone. FDA musi zostać pociągnięta do odpowiedzialności za swoje działania naruszające dobro pacjentów i obowiązujące procedury – stwierdziła.
W kwietniu br. V Okręgowy Sąd Apelacyjny USA wydał orzeczenie, które zakazuje farmakologicznej aborcji wysyłkowej, która zagraża zdrowiu i życiu kobiet. Zwrócił także uwagę na nieprawidłowy proces zatwierdzania do stosowania preparatów do farmakologicznej aborcji i zażądał, aby przywrócić rygorystyczne wymogi kwalifikacyjne, aby chronić zdrowie kobiet, które zostały pominięte na skutek działań administracji prezydenta Bidena.
Sąd podkreślił, że zatwierdzenie stosowania preparatów do farmakologicznej aborcji przez FDA było niezgodne z prawem i narusza procedury bezpieczeństwa wobec dziewcząt i kobiet. FDA w ogóle nie podjęła badań nad bezpieczeństwem stosowania farmakologicznej pigułki aborcyjnej w określonych warunkach stosowania, zignorowała potencjalny wpływ blokowania hormonalnego na rozwijające się organizmy dorastających dziewcząt.
Zlekceważyła istotne dowody, że farmakologiczne pigułki aborcyjne powodują więcej powikłań niż aborcje chirurgiczne oraz wyeliminowała niezbędne procedury zabezpieczające dziewczęta i kobiety je zażywające.
V Okręgowy Sąd Apelacyjny uznał, że podstawowe działania FDA dotyczące pigułki aborcyjnej są błędne i je zawiesił. Podkreślił także, że FDA usunęła rejestrację wszelkich zgłoszeń dotyczących zdarzeń niepożądanych, niezakończonych zgonem kobiety.
Sąd Apelacyjny nie ocenił wprawdzie wszystkich argumentów dotyczących bezpieczeństwa pacjentek, ale jednoznacznie stwierdził, że FDA. nie może zaprzeczyć, że występują poważne powikłania po zażyciu pigułki aborcyjnej.
Strony zwracają się obecnie o rozpatrzenie tej sprawy przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych.
- FDA przedłożyła politykę ponad zdrowie kobiet i dziewcząt, kiedy w sposób podważający wymogi bezpieczeństwa pominęła zbadanie na ile niebezpieczne jest stosowanie farmakologicznych środków aborcyjnych, oraz kiedy bezprawnie usunęła wszystkie znaczące zabezpieczenia. FDA powinna odpowiedzieć za naruszenie praworządności oraz za szkody, jakie wyrządziła niezliczonym kobietom i dziewczętom – powiedziała starsza doradczyni ADF Erin Hawley. – Decyzja Piątego Okręgu Sądu Apelacyjnego to znaczące zwycięstwo lekarzy, których reprezentujemy, zdrowia kobiet i każdego Amerykanina, który zasługuje na odpowiedzialny rząd federalny działający w granicach prawa – dodała.
Już po wydaniu orzeczenia przez Sąd Apelacyjny zmarła Alyona Dixon, kolejna kobieta, której podano pigułkę aborcyjną w centrum Planned Parenthood, największej firmie aborcyjnej w USA. Miała 24 lata. Po czterech dniach trafiła do szpitala, ale było już a późno i zmarła na sepsę. Jej rodzina skarży obecnie szpital w Las Vegas, twierdząc, że nie zapewnił jej odpowiedniej opieki medycznej w przypadku powikłań po aborcji farmakologicznej. Wielu ludziom w ogóle nie przychodzi do głowy, że farmakologiczna aborcja, zwłaszcza stosowana samotnie w domu może doprowadzić do bardzo poważnych powikłań, a niektóre kobiety płacą za to swoim życiem.
Więcej informacji na ten temat z Wielkiej Brytanii TUTAJ
Ulotka informacyjna do pobrania pt. Pigułka aborcyjna. Czy to bezpieczne? TUTAJ
Źródło: Life News, opracowanie własne – 11 grudnia 2023 r.