Aż 157 550 przypadków przemocy domowej w 2022 roku w Niemczech odnotował Federalny Urząd policji Kryminalnej (BKA). Jak podkreśla gazeta "Bild am Sonntag", oznacza to blisko 9,4 % wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym. Ale to nic w porównaniu ze wzrostem liczby gwałtów i przemocy seksualnej, której dopuszczają się sprawcy przemocy w domu czy rodzinie.
Z ponad 157 tys. przypadków przemocy domowej w 2022 roku, około 80 procent ofiar to kobiety, a 78 proc. sprawców było mężczyznami - obecnymi (60 proc.), lub byłymi (40 proc.) partnerami poszkodowanych kobiet. Gazeta podkreśla, że zdanych wynika, iż na terenie kraju dochodzi do 432 takich zdarzeń dziennie.
Sprawa wygląda jeszcze gorzej, gdy przyjrzymy się statystykom dotyczącym gwałtów, napaści seksualnej i przypadków wykorzystywania seksualnego. Liczba tych czynów wśród sprawców przemocy w rodzinie wzrosła - w porównaniu z rokiem ubiegłym - aż o 20 procent!
Sprawcy przemocy nie mogą szybko znikać z radaru. Po pierwszej napaści powinni zostać eksmitowani z mieszkania – powiedziała niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser odnosząc się do nowych statystyk. Szefowa resortu żąda bardziej rygorystycznego podejścia do przemocy w rodzinie (domu) i stwierdza, że w kraju należy wprowadzić konsekwentną kontrolę, która sprawi, że sprawcy nie będą szybko powracali do swej ofiar. Każda ofiara musi czuć się chroniona przed przemocą domową - podkreśliła, Jej zdaniem należy zmienić również świadomość społeczną tak, aby ofiary nie wstydziły się zgłaszać tych przestępstw.
11 lipca zaplanowane jest spotkanie szefowej MSW niemieckiego, tamtejszej minister ds. rodziny Lisy Paus oraz szefa BKA Holgera Muencha, na którym mają przedstawić raport w sprawie walki z przemocą w rodzinie.[Za: dw.com, infor.pl, niezalezna.pl, zdj. Unsplash/mxsh]