Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Podczas trzeciej sesji, przeprowadzonej przez brytyjską Komisję ds. Zdrowia i Opieki Społecznej (HSCSC) w sprawie wspomaganego samobójstwa, brytyjscy posłowie wysłuchali zeznań sześciu ekspertów, którzy zeznawali w sprawie stosowania praw zezwalających na przeprowadzanie eutanazji w Kanadzie, Holandii i Belgii. W każdym z tych krajów prawo zezwala na dokonanie eutanazji wobec osób, które nie są śmiertelnie chore

. Podczas jednej z serii pytań, Lucy Allan, konserwatywna brytyjska posłanka z Telford zadała pytanie prof. Irene Tuffrey-Wijne, specjalistce w zakresie niepełnosprawności intelektualnej i opieki paliatywnej na Kingston University w Londynie, czy w Holandii i innych krajach Beneluksu szum w uszach mógłby być uznany za powód do przeprowadzenia wspomaganego samobójstwa.

Odpowiadając na zadane pytanie, prof. Tuffrey-Wijne nie podała konkretnego przypadku, ale mogła mieć na myśli incydent z 2015 roku, gdy 47-letnia Holenderka została poddana eutanazji z powodu szumu w uszach. – Nie ma sposobu, aby wiedzieć, czy ktoś „cierpi nie do zniesienia” – powiedziała, jednocześnie ukazując względność tego kryterium, uznawanego za podstawowe.

Stwierdziła także, że eutanazja i wspomagane samobójstwo byłyby zgodne z prawem również w takiej sytuacji ze względu na kryteria dotyczące cierpienia nie do zniesienia… Jeżeli pacjent twierdzi, że jego cierpienie jest nie do zniesienia i nie ma perspektyw na poprawę ma prawo do wspomaganej śmierci – podkreśliła.

- Pacjent musi oświadczyć, że jego szum w uszach jest tak dokuczliwy, że z nim „wygrywa”, a nie jest możliwy do wyleczenia, czyli jego „cierpienie jest nie do zniesienia”. Oczywiście musi mieć takiego lekarza, który zgodzi się z jego twierdzeniem i potwierdzi, że to cierpienie jest nie do zniesienia i brak perspektyw na poprawę. Tak, w Holandii nie musi zaistnieć nieuleczalna choroba, jak np. rak, aby zastosować eutanazję – stwierdziła w odpowiedzi na pytanie zadane przez deputowaną Lucy Allan.

Dodała jednak, że opinia, czy to cierpienie naprawdę było nie do zniesienia, może być punktem spornym. – Pojawiały się informacje, że dochodziło do nieporozumień pomiędzy niezależnym lekarzem, z którym należy się skonsultować w sprawie eutanazji a lekarzem pierwszego kontaktu mówiącym nie, gdyż nie zgadza się z opinią, że jest to cierpienie nie do zniesienia.

W Holandii w 2022 roku odnotowano 8720 przypadków eutanazji, co stanowi 5,1% wszystkich zgonów w tym kraju. Rząd jednak niedawno ogłosił, że planuje pójść w ślady Belgii i zezwolić na eutanazję dzieci w każdym wieku.

Wspomóż obronę życia

Rzeczniczka Right To Life UK, Catherine Robinson, powiedziała: - Jakkolwiek szokujące jest zeznanie prof. Tuffrey-Wijne, jak sama powiedziała, jest to konsekwencja stosowania niejednoznacznego zapisu prawa. „Cierpienia nie do zniesienia” nie można jednoznacznie zdefiniować, gdyż nie da się go opisać za pomocą obiektywnych kryteriów. Jest to stwierdzenie całkowicie subiektywne i otwiera drzwi do eutanazji z niemal dowolnego powodu, ponieważ nie ma medycznych sposobów, aby zweryfikować twierdzenie czy dana osoba naprawdę cierpi w ten sposób, czy nie.

Źródło: Right to Life UK, opracowanie własne – 16 czerwca 2023 r.

 

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.