Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Brytyjska Izba Gmin we wtorek 7 marca br. zatwierdziła ustawę mającą na celu utworzenie stref buforowych wokół placówek aborcyjnych, gdzie ma obowiązywać zakaz jakiejkolwiek działalności pro-life, w tym cichej modlitwy. Ustawodawcy odrzucili w głosowaniu poprawkę wyłączającą modlitwę i rozmowę za obopólną zgodą. Głosowanie odbyło się dzień po ponownym aresztowaniu Isabel Vaughan-Spruce w okolicy placówki aborcyjnej w Birmingham z zarzutem cichej modlitwy (tylko w umyśle), co jest naruszeniem lokalnego prawa dotyczącego strefy buforowej.

Przeciwnicy ustawy potępili uchwalenie tych przepisów uznając je za uderzenie w wolność jednostki w Wielkiej Brytanii. Dzisiejsze głosowanie to przełomowy moment dla poszanowania podstawowych praw i wolności w naszym kraju! – powiedział Jeremiah Igunnubole, radca prawny grupy prawnej ADF UK, broniącej wolności religijnej i praw obywateli.

- Parlament miał okazję odrzucić wprowadzenie karania za wolność myślenia, która jest prawem absolutnym. To może objąć pozbawienie prawa do niezależnego myślenia i dotyczy wszystkich. Niestety, Parlament zdecydował się poprzeć cenzurę i wprowadził karalność za pokojowe działania, takie jak cicha indywidualna modlitwa i rozmowa za obopólną zgodą. Dzisiaj dotyczy to aborcji, jutro w debacie politycznej może pojawić się kolejna sporna kwestia – podkreślił Igunnubole.

- Zasadą jest, że rząd nigdy nie powinien w ogóle być w stanie karać kogokolwiek za modlitwę, nie mówiąc już o cichej modlitwie oraz spokojnej i zgodnej rozmowie. dodał.

Ustawa ma stworzyć strefę buforową o długości 150 metrów (około 492 stopy) wokół placówek aborcyjnych na terenie w Anglii i Walii. Zakazuje zastraszania, nękania lub ingerencji wobec osób poszukujących lub dokonujących aborcji.

Naruszenie ma być karane grzywną, co stanowi ustępstwo wobec wcześniej proponowanej kary, która przewidywała pozbawienie wolności. Jednak wysokość grzywny nie została określona, co oznacza, że w praktyce jest niczym nieograniczona i zależy od uznania sądu.

Obszerne przepisy prawa wprowadzają zakaz wszelkich działań, których skutkiem jest wpływ na decyzję jakiejkolwiek osoby o dostępie, zapewnieniu lub ułatwieniu świadczenia usług aborcyjnych.

Alithea Williams, kierownik ds. porządku publicznego The Society for the Protection of Unborn Children SPUC (Towarzystwa Ochrony Nienarodzonych Dzieci) ostrzegła, że ustawa o strefie buforowej oznacza, że zwykli obywatele zostaną uznani za przestępców i będą narażeni na paraliżujące kary finansowe za pokojowe dawanie świadectwa czy oferowanie pomocy kobietom w potrzebie.

Wspomóż obronę życia

Obecność obrońców życia w pobliżu placówek aborcyjnych opisała jako prawdziwą deskę ratunku dla wielu kobiet. Niejedno dziecko dzisiaj żyje, ponieważ ich matka otrzymała pomoc i wsparcie od współczującej osoby. działającej w obronie życia przed placówką aborcyjną –stwierdziła Williams. – Wiele kobiet czuje presję lub przymus, aby dokonać aborcji, teraz odebrano im to prawo wyboru.

Ustawodawcy odrzucili poprawkę konserwatywnego posła Andrew Lewera, która jednoznacznie wyłącza z sankcji cichą modlitwę i dobrowolną rozmowę w tzw. strefach cenzury. 116 posłów głosowało za jej przyjęciem, a do 299 ją odrzuciło. .

Poseł Lewer skrytykował ustawę w eseju opiniotwórczym z 5 marca dla brytyjskiej gazety The Sunday Express, ostrzegając, że Wielka Brytania wprowadza przestępczość myślową. Ostrzegł, że takie strefy można łatwo rozszerzyć także na inne formy protestów i zgromadzeń. Podkreślił, że raport rządowy z 2018 roku wykazał, że strefy buforowe byłyby nieproporcjonalne i niepotrzebne, ponieważ prawie wszystkie działania miały charakter pokojowy, nękanie zdarzało się rzadko, a wszelkie przestępstwa były objęte istniejącym prawem. Dodał też, że ściganie pokojowo nastawionych osób postronnych oznacza zmniejszenie możliwości wykonawczej policji do zwalczania brutalnych przestępstw.

Szeroko opisywana jest bardzo kontrowersyjna sprawa aresztowania Isabel Vaughan-Spruce za cichą modlitwę w okolicy placówki aborcyjnej. W aresztowaniu tej bezbronnej, zamyślonej kobiety uczestniczyło sześciu funkcjonariuszy. Film z tego incydentu, został opublikowany na Twitterze przez ADF UK. Nikt nie powinien być karany za swoje myśli – czytamy w ich oświadczeniu.

Funkcjonariusz poprosił Isabel Vaughan-Spruce, aby wyszła poza strefę zamkniętą, na co ona odpowiedziała: - Ale ja nie protestuję, nie wykonuję żadnej z zabronionych czynności!

Ale powiedziałaś, że się modlisz, co jest obraźliwe – powiedział oficer. – To cicha modlitwa w myślach – odpowiedziała. – Nie, ale nadal się modliłaś. To jest przestępstwo! – kontynuował.

Nie zgadzam się! – powiedziała Isabel. – Więc wolisz być aresztowana i zabrana na komisariat, niż stać poza strefą zamkniętą, tak twierdzisz? — zapytał oficer.

Nie popełniam przestępstwa, nie zastraszam, nie nękam i nie protestuję – odpowiedziała. .

Więcej informacji TUTAJ

 

Źródło: CNA , opracowanie własne – 7 marca 2023 r.

 

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.