Emotikon z „mężczyzną w ciąży” trafia na Androida

Świat emotikonów jest pełen pomysłów na ożywienie wirtualnej pseudo rzeczywistości. Na Androidzie 12L już wkrótce mają się pojawić nowe emotikony mężczyzna w ciąży i osoba w ciąży. Podobno ma to być wyraz dążenia do większej różnorodności. Emotikony, przedstawiające mężczyznę trzymającego się za swój rzekomo brzemienny brzuch, zostały już zatwierdzone w Emoji 14.0 i Unicode 14.0, a wkrótce pojawią się na Androidzie 12L, ogłosiła Emojipedia na Twitterze.

Emojipedia twierdzi, że ​​emotikon z mężczyzną w ciąży jest skutkiem starań, aby wybór tych symbolicznych znaczników był bardziej spójny i uwzględniał płeć. Jednocześnie ma się pojawić nowy, bardziej ogólny emotikon osoba w ciąży.

Takie rozwiązania budzą wiele kontrowersji i emocji. Po ogłoszeniu powstania emotikonu mężczyzna w ciąży na Twitterze pojawił się duży hejt. Na jednym z tweetów, ktoś żartował: - Niemcy z pełnym ładunkiem piwnych emoji. Kolejny tweet brzmiał: Ach tak, ciężary królu. w sam raz na Święto Dziękczynienia. Trzecia osoba napisała: - Nareszcie emotikon dla mnie, jak wypiję litr piwa na mieście. Inni wskazywali na biologiczną niemożność, żeby mężczyzna zaszedł w ciążę. Jeden z tweeterów skomentował to sarkastycznie: - Mam nadzieję, że umieścili to obok emotikonu jednorożca i innych rzeczy, które nie istnieją.

Emojipedia cytowana przez Unicode Consortium na temat intencji używania takich emotikonów, jak mężczyzna w ciąży, stwierdza, że wprowadzenie emotikonów uwzględniających płeć nie ma na celu reprezentowania wyłącznie osób o niebinarnej tożsamości płciowej lub ich prezentacji, ale mają podkreślać różnorodność w tym sensie, że mają być nieoznaczone lub niejednoznaczne w odniesieniu do prezentacji płci.

Nie jest to pierwsza sytuacja, gdy emotikony są używane do promocji LGBTQ czy lewicowego, progresywnego programu. Firma Apple w aktualizacji z 2019 roku wprowadziła emotikony neutralne płciowo. Z kolei Google, Facebook i Microsoft w 2018 roku ogłosiły, że zastąpią emotikon pistoletu na obrazek pistoletu na wodę. Apple, WhatsApp, Twitter i Samsung już wystartowały swoje emotikony na swoich platformach.

Ciekawe, że biologicznie niemożliwe istnienie mężczyzny w ciąży jest tak ważne do prezentacji, podczas gdy zakazuje się pokazywania prawdziwej broni. To objaw szaleństwa radykalnej lewicy.

W dobie coraz większego uzależnienia człowieka, zwłaszcza dzieci i młodzieży od obrazu oraz niezwykle lakonicznego przekazywania komunikatów wzmacnianych emocjonalnym obrazkiem (jakim z pewnością są emotikony) produkowanie tego typu znaków komunikacji kształtuje system skojarzeń i wpływa na świadomość dziecka mocniej, niż się niektórym wydaje. Sprawa jest nowa i wielu rodziców zupełnie nie widzi tego zagrożenia.

Więcej informacji na temat kontrowersji wokół emotikonów TUTAJ

Źródło: Life News, opracowanie własne – 5 listopada 2021 r.