Światowa Organizacja Zdrowia zleciła napisanie artykułu naukowego i opublikowanie go w BMJ Global Health. Celem jest analiza prawa broniącego życie dzieci w okresie prenatalnym jako przeszkody w realizacji programów tzw. bezpiecznej aborcji. Michael Robinson, dyrektor ds. komunikacji Stowarzyszenia Ochrony Nienarodzonych Dzieci (SPUC), oświadczył: - Oczywiste jest proaborcyjne nastawienie tego badania. Stanowi ono także część szerszego zaangażowania propagandowego, które obecnie obserwujemy w przestrzeni globalnej.
Badanie zostało opracowane przez sześciu badaczy, w tym dr Antonellę Lavelanet, która jest przedstawicielem medycznym Zespołu WHO ds. Zdrowia Macierzyńskiego i Okołoporodowego oraz Zapobiegania Niebezpiecznej Aborcji (WHO’s Maternal and Perinatal Health & Preventing Unsafe Abortion Team).
Opracowując metodę, która ma ocenić, w jaki sposób legalne ograniczenia prawne dotyczące aborcji faktyczne kształtują świadczenie usług aborcyjnych i jaki to ma wpływ na ich liczbę, autorzy artykułu twierdzą, że wypełnia on luki w bazie danych na temat istotnego wpływu przepisów prawa dotyczącego aborcji na zdrowie, zachowanie i skutki społeczno-gospodarcze.
Prawa i zarządzenia dotyczące ochrony życia, które analizują autorzy tego artykułu, obejmują: obowiązkowe okresy oczekiwania na wykonanie przerwania ciąży, konieczność zgody osób trzecich, ograniczenia dotyczące zaawansowania ciąży, karalność, ograniczenia i utrudnienia wobec dostawców usług aborcyjnych i – co dla nich najistotniejsze – prawo do tzw. klauzuli sumienia, czyli odmowy wykonania przerwania ciąży z powodu sprzeciwu sumienia. Wszystkie te elementy są ukazane jako potencjalne bariery dla bezpiecznej aborcji.
Autorzy tego opracowania na polecenie WHO łączą przepisy prawa chroniącego życie poczętych dzieci z negatywnymi wskaźnikami zdrowotnymi, co jest wyrazem polityki ONZ, traktującej zdrowie reprodukcyjne (zawierające usługi aborcyjne) jako element międzynarodowej promocji zdrowia kobiet. Autorzy twierdzą, że ich opracowanie stanowi istotny wkład dla decydentów w sprawach dotyczących wytycznych odnośnie zdrowia publicznego w zakresie polityki i praktyki aborcyjnej. Informacje te traktują jako wskazówki do podjęcia możliwych działań w ramach ukierunkowanych strategii, które dotyczą praktykowania bezpiecznej aborcji.
Chociaż artykuł stwierdza, że wytyczne WHO obecnie nie oferują porad w tej dziedzinie, ale wyraźnie sugeruje, że wytyczne WHO są aktualizowane w celu propagowania bezpiecznej aborcji. Podkreśla także, że tezy tego artykułu powinny wpłynąć i prawdopodobnie będą miały olbrzymi wpływ na ustawodawstwo dotyczące aborcji na całym świecie. – Michael Robinson z SPUC podkreślił, że metoda zaproponowana w tym opracowaniu, które tak naprawdę jest dokumentem WHO, jest niczym innym jak nowym systemem propagandy, wymierzonym w prawo chroniące poczęte życie poprzez wmawianie, że wpływa ono negatywnie na zdrowie kobiet przy jednoczesnym absurdalnym twierdzeniu, że aborcja może być bezpieczna.
Aborcja z definicji kończy życie! – Gdzie według WHO jest troska o zdrowie ok. 50 milionów dzieci zabijanych przez aborcję każdego roku? – Nie ma też żadnych danych na temat powikłań u kobiet po tych bezpiecznych aborcjach. Te negatywne, czasem katastrofalne skutki, zarówno fizyczne, jak i psychiczne, zostały po prostu zignorowane.
Źródło: SPUC, opracowanie własne – 24 sierpnia 2021 r.