Wydanie specjalnego poradnika dotyczącego osób żyjących w związkach niesakramentalnych zapowiedział bp Jan Wątroba, przewodniczący Rady Episkopatu ds. Rodziny. Opracowanie ma pomóc diecezjalnym duszpasterzom rodzin, doradcom życia rodzinnego i duszpasterzom związków niesakramentalnych, a przede wszystkim spowiednikom. Dokument ukaże się w ciągu najbliższych miesięcy.
Podczas trwającego w Warszawie zebrania plenarnego KEP, bp Wątroba relacjonował przebieg ogólnopolskiego spotkania duszpasterzy rodzin niesakramentalnych, które odbyło się w maju br. Jedną z decyzji uczestników było postanowienie o opracowaniu swego rodzaju poradnika dla księży.
Jak podkreślił hierarcha, potrzebny jest oficjalny głos Kościoła w Polsce i ukonkretnienie tych zapisów czy wyrażeń posynodalnej adhortacji „Amoris Laetitia”, które mogą być różnie interpretowane. Chodzi zwłaszcza o kwestię dopuszczenia osób żyjących w związkach niesakramentalnych do Komunii świętej.
Bp Wątroba wyjaśnił, że papież Franciszek wyraźnie zaznaczył, iż także w tym względzie nic nie zmienia się w dotychczasowej nauce Kościoła, a więc w dogmatyce czy zwłaszcza w dyscyplinie sakramentów.
Biskup przypomniał, że wobec osób, które nie mogą przystępować do Komunii świętej, Bóg zsyła swoją łaskę inną drogą.
Vademecum przygotuje powołany już zespół, w którego skład - oprócz duszpasterzy związków niesakramentalnych - weszli też eksperci z dziedziny teologii pastoralnej.
Przewodniczący Rady Episkopatu ds. Rodziny podkreślił w rozmowie z KAI, że z uwagi na rosnąca skalę zjawiska, w każdej diecezji powinien być przynajmniej jeden duszpasterz związków niesakramentalnych. Zdaniem bp. Wątroby należy też usunąć bariery, które do tej pory blokowały osobom żyjącym w takich związkach aktywny udział w życiu liturgicznym czy parafialnym.
Chodzi zwłaszcza o procesję komunijną na Mszy św. z Pierwszą Komunią św. dzieci. Dobrze byłoby, aby podczas rodzice dziecka mogli razem z nim podejść do celebransa, by otrzymać błogosławieństwo. Zdaniem bp. Wątroby, wymaga to przygotowania wspólnoty parafialnej, by nikt nie dziwił się, że takie osoby podchodzą do ołtarza w procesji komunijnej, ale nie po to, by przyjąć sakrament, ale by poprosić o błogosławieństwo, którego kapłan na pewno udzieli. Byłby to znak nieregularności sytuacji, w jakiej te osoby żyją, ale jednocześnie towarzyszenia Kościoła takim osobom, włączania ich w jego wspólnotę.
Zdaniem bp. Wątroby konieczna jest "szczególna wrażliwość na obecność osób żyjących w ponownych związkach po to, by czuły, że są częścią wspólnoty, że nie są z niej wykluczone i że ta wspólnota jest dla nich drogą uświęcenia i zbawienia".
Hierarcha wskazywał, że nie zmieniając nic w doktrynie Kościoła trzeba "towarzyszyć tym osobom i na miarę możliwości uświadamiać im ich stan, ale też możliwości większego niż dotąd uczestnictwa w życiu Kościoła".
Podczas trwającego w Warszawie zebrania plenarnego KEP, bp Wątroba relacjonował przebieg ogólnopolskiego spotkania duszpasterzy rodzin niesakramentalnych, które odbyło się w maju br. Jedną z decyzji uczestników było postanowienie o opracowaniu swego rodzaju poradnika dla księży.
Jak podkreślił hierarcha, potrzebny jest oficjalny głos Kościoła w Polsce i ukonkretnienie tych zapisów czy wyrażeń posynodalnej adhortacji „Amoris Laetitia”, które mogą być różnie interpretowane. Chodzi zwłaszcza o kwestię dopuszczenia osób żyjących w związkach niesakramentalnych do Komunii świętej.
Bp Wątroba wyjaśnił, że papież Franciszek wyraźnie zaznaczył, iż także w tym względzie nic nie zmienia się w dotychczasowej nauce Kościoła, a więc w dogmatyce czy zwłaszcza w dyscyplinie sakramentów.
Biskup przypomniał, że wobec osób, które nie mogą przystępować do Komunii świętej, Bóg zsyła swoją łaskę inną drogą.
Vademecum przygotuje powołany już zespół, w którego skład - oprócz duszpasterzy związków niesakramentalnych - weszli też eksperci z dziedziny teologii pastoralnej.
Przewodniczący Rady Episkopatu ds. Rodziny podkreślił w rozmowie z KAI, że z uwagi na rosnąca skalę zjawiska, w każdej diecezji powinien być przynajmniej jeden duszpasterz związków niesakramentalnych. Zdaniem bp. Wątroby należy też usunąć bariery, które do tej pory blokowały osobom żyjącym w takich związkach aktywny udział w życiu liturgicznym czy parafialnym.
Chodzi zwłaszcza o procesję komunijną na Mszy św. z Pierwszą Komunią św. dzieci. Dobrze byłoby, aby podczas rodzice dziecka mogli razem z nim podejść do celebransa, by otrzymać błogosławieństwo. Zdaniem bp. Wątroby, wymaga to przygotowania wspólnoty parafialnej, by nikt nie dziwił się, że takie osoby podchodzą do ołtarza w procesji komunijnej, ale nie po to, by przyjąć sakrament, ale by poprosić o błogosławieństwo, którego kapłan na pewno udzieli. Byłby to znak nieregularności sytuacji, w jakiej te osoby żyją, ale jednocześnie towarzyszenia Kościoła takim osobom, włączania ich w jego wspólnotę.
Zdaniem bp. Wątroby konieczna jest "szczególna wrażliwość na obecność osób żyjących w ponownych związkach po to, by czuły, że są częścią wspólnoty, że nie są z niej wykluczone i że ta wspólnota jest dla nich drogą uświęcenia i zbawienia".
Hierarcha wskazywał, że nie zmieniając nic w doktrynie Kościoła trzeba "towarzyszyć tym osobom i na miarę możliwości uświadamiać im ich stan, ale też możliwości większego niż dotąd uczestnictwa w życiu Kościoła".
[Na podstawie serwisu informacyjnego eKAI (ml) - 08.06.2016 r.]
Zdjęcie: MorgueFile - FP