Światełka dla życia - kolejny protest w Belfaście przeciwko narzuconemu prawu legalizującemu aborcję

W sobotę 2 grudnia przed budynkiem parlamentu w Belfaście w Irlandii Północnej zebrały się tysiące ludzi protestujących przeciwko nowemu prawu legalizującemu aborcję, które weszło w życie od 21 października br. Obrońcy życia położyli na ziemię tysiące kamieni z napisami pro-life. Następnie cały tłum trwał przez 6 minut w całkowitej ciszy, a zebrani dla zaznaczenia swojej solidarności z poczętymi dziećmi trzymali w rękach światełka (latarki, telefony...)

Irlandia Północna była jedyną prowincją Wielkiej Brytanii, gdzie aborcja była nielegalna. Dzieci poczęte były tam chronione dzięki ustawie o przestępstwach przeciwko osobie z 1861 roku. Sprzeciw Irlandczyków uniemożliwiał unifikację prawa aborcyjnego Zjednoczonego Królestwa.

Niestety nowa ustawa, przyjęta w tym roku przez Parlament w Londynie, uchyliła część starej irlandzkiej ustawy i narzuciła zalegalizowanie aborcji bez pytania społeczeństwa o zgodę. Liderzy obrony życia opisują obecną sytuację jako stan „prawnego chaosu”.

Więcej na ten temat TUTAJ

Obecny protest był kontynuacją poprzednich demonstracji pro-life. We wrześniu przed wejściem w życie znowelizowanego prawa przed parlamentem w Belfaście odbył się „Marsz Milczenia”, w którym uczestniczyło ok. 20 000 osób, co jak na tak mały kraj jest liczbą znaczącą. Więcej informacji TUTAJ

Obecną manifestację zorganizowało North Ireland Voiceless przy wsparciu wielu innych grup pro-life, w tym Stowarzyszenia Ochrony Nienarodzonych Dzieci (SPUC) oraz Precious Life.

Sarah Crutchley, rzeczniczka NI Voiceless w wywiadzie dla LifeSiteNews powiedziała:
- Chcemy utworzyć dla całego społeczeństwa taką przestrzeń, w której ludzie będą mogli pokojowo i publicznie wyrazić swój smutek i żal z powodu tej zmiany prawa. Jesteśmy przekonani, że nadszedł naprawdę tragiczny czas dla Irlandii Północnej, gdyż prawo do życia nienarodzonych dzieci zostało całkowicie zlekceważone. Spotykamy się tutaj w imię obrony wspólnych wartości w ochronie ludzkiego życia, jednocząc się niezależnie od wyznawanej wiary i reprezentowanego środowiska. Dzisiaj najważniejsze jest, abyśmy pragnęli żyć w społeczeństwie afirmującym życie, w którym każde poczęte dziecko jest cenione, a śmierć zadawana człowiekowi nie jest „prawem wyboru”. Jesteśmy tutaj, aby stać, mówić i służyć życiu!
Ks. James O’Reilly oświadczył: Przyszedłem tu dzisiaj, ponieważ jest to bardzo ważne. Zdajemy sobie sprawę, że prawo można zmienić. My jednak musimy nadal walczyć o życie, ponieważ kłamstwa, że aborcja jest elementem opieki zdrowotnej lub że jest to prawo kobiet, są oburzające,. Ja po prostu wierzę w życie!

Inna uczestniczka dublińskiej manifestacji wyznała, że przyszła, ponieważ w 1972 roku powiedziano jej matce, że zarówno ja, jak i ona, nie mamy szans na przeżycie. To samo powiedziano jej cztery lata później. – Wszyscy jednak żyjemy i dajemy świadectwo. Lekarze popełniają błędy, ale niezależnie od okoliczności nikt nie ma prawa odebrać komukolwiek życie. Obecna manifestacja jest aktem miłosierdzia. Powinniśmy okazać miłosierdzie i współczucie tym kobietom i ofiarować im alternatywne rozwiązanie, ponieważ zawsze istnieje lepszy wybór niż aborcja –  dodała.

Liam Gibson reprezentujący SPUC stwierdził, że obecnie największym problemem są pseudo konsultacje społeczne, które będą trwały do 16 grudnia. Przedstawiliśmy kilka rad dla osób, które biorą w nich udział. Nie zmienia to faktu, że to tylko kontrolowane przedstawienie, takie mydlenie oczu. Ten pseudo plebiscyt polega na tym, że ludzie mają się wypowiedzieć czy opowiadają się za aborcją na życzenie do 12 czy do 14 tygodnia ciąży oraz czy prośba o jej dokonanie ma być podpisana przez jednego lekarza czy dwóch. To jest gra opinią publiczną, ale jesteśmy przekonani, że jednoznaczna i szczera odpowiedź ze strony społeczeństwa może wpłynąć na odwrócenie tego, co się stało w Irlandii Północnej.

Jeden z organizatorów, dr. Paul Coulter, na zakończenie protestu zwrócił się do zgromadzonych z prośbą o dawanie świadectwa. Wezwał do trwania w obronie poczętych dzieci, do wspierania organizacji pro-life w ich wysiłkach w ochronie życia oraz o głosowanie na kandydatów opowiadających się za życiem w nadchodzących wyborach parlamentarnych.

Źródło: North Ireland Voiceless/ Life Site News, opracowanie własne – 2 grudnia 2019 r.