USA: śmierć kolejnych kobiet po zażyciu pigułki aborcyjnej. Kto winien?

       Niebezpieczna pigułka aborcyjna pochłonęła życie kolejnych dwóch kobiet w stanie Georgia. Amber Nicole Thurman w dziewiątym tygodniu ciąży bliźniaczej wyjechała do sąsiedniego stanu – Karoliny Północnej – gdzie aborcja jest w pełni legalna i tam podano jej pigułki wywołujące aborcję farmakologiczną. Pozostałości uśmierconych dzieci pozostały jednak w macicy powodując poważne komplikacje. Pięć dni później, po powrocie do domu, pojawiła się poważna infekcja, która doprowadziła do sepsy i zgonu kobiety.

Do szpitala trafiła zbyt późno, a lekarze zwlekali jeszcze 10 godzin, aby przeprowadzić konieczny w tym przypadku dla ratowania jej życia zabieg chirurgiczny. Zmarła na stole operacyjnym. Był to ewidentny błąd w sztuce lekarskiej, gdyż czekano zdecydowanie zbyt długo.

Po zaledwie kilku dniach kolejna kobieta z Georgii – Candi Miller – zmarła po zażyciu pigułek aborcyjnych w zaciszu swojego domu. Według wielu raportów 41-letnia kobieta zamówiła pigułki aborcyjne przez Internet jako całkowicie bezpieczne. U niej także nie zostały wydalone wszystkie części ciała dziecka, co spowodowało olbrzymie, długotrwałe  bóle i krwotok.Bała się jednak zgłosić na pogotowanie. Mąż znalazł ją w łóżku z 3-letnią córką u boku. Sekcja zwłok wykazała, że ​​w jej ciele pozostały części abortowanego dziecka, a także niebezpieczna mieszanka środków przeciwbólowych i fentanylu — prawdopodobnie przyjmowanych w celu uśmierzania bólu.

Candi Miller zmarła 13 listopada 2022 r., ale właśnie teraz w czasie obecnej kampanii prezydenckiej Demokraci posługują się tymi przypadkami zgonów, wmawiając, że winę za śmierć tych kobiet ponosi Donald Trump i ruchy pro-life. Argumentują, że to właśnie prawo stanu Georgia, które zabrania aborcji, gdy u dziecka można zdiagnozować bicie serca, czyli powyżej 6. tygodnia ciąży, spowodowało, że kobiety te bały się poprosić o pomoc medyczną, a potem było już za późno.

Jest to propagandowa manipulacja, ponieważ ratowanie zagrożonego życia i zdrowia kobiety ciężarnej jest w pełni dozwolone przez prawa stanu Georgia.

Katie Daniel, dyrektor ds. polityki stanowej SBA Pro-Life Americastwierdziła: - Opłakujemy bezsensowną stratę Amber, Candi oraz ich nienarodzonych dzieci. Zgadzamy się, że ich śmierci można było zapobiec. Ale powiedzmy to absolutnie jasno: prawo stanu Georgia i każde prawo stanowe pro-life w USA,wzywa lekarzy do działania w takich okolicznościach jak w tych przypadkach. Gdyby zwolennicy aborcji nie szerzyli dezinformacji i zamieszania, aby zdobyć punkty polityczne, możliwe, że wynik byłby inny. Wzywamy każdy stan do podejmowania działań przeciwko śmiercionośnej dezinformacji.

Marjorie Dannenfelserprezes SBA Pro-Life America,dodała: Wspólną przyczyną tragicznej śmierci Amber Thurman i Candi Miller są niebezpieczne farmakologiczne preparaty aborcyjne i niewłaściwa opieka w przypadkach poważnych powikłań. Zamiast rzetelnego badania następstw działań nastawionego na zysk przemysłu aborcyjnego, media proaborcyjne i Demokraci, którzy jednoznacznie popierają brak jakichkolwiek ograniczeń w aborcji, prowadzą działania promocyjne i mające na celu ochronę ich zysków.Społeczność pro-life od lat podnosi alarm przeciwko stosowaniu preparatów, które wysyłają jedną na 25 kobiet na pogotowie  i narażają jednocześnie życie kobiet na poważne niebezpieczeństwo.Wbrew tym ostrzeżeniom administracja Biden/Harriszezwoliła na wolny dostęp do tych środków dostarczanych pocztą.

Ingrid Skop, dr n. med., dyplomowana ginekolog-położnik, która pełni funkcję wiceprezesa i dyrektora ds. medycznych w Charlotte Lozier Institute, oświadczyła:

- Tragiczne zgony Amber Thurman i Candi Miller w Georgii dowodzą niezbicie, jak niebezpieczne są „samodzielnie zażywane” preparaty poronne, przed czym ostrzegamy od lat. Mimo to Agencja Żywności i Leków (FDA) konsekwentnie usuwała ważne zabezpieczenia dotyczące tych środków, umożliwiając ich zamawianie online i dostarczanie pocztą. Te obie kobiety doświadczyły poważnych powikłań. Amber zmarła na sepsę, powikłanie, przed którym FDA ostrzega lekarzy w kontekście stosowania aborcji farmakologicznej. Lekarze muszą być świadomi tego ryzyka i szybko interweniować. Rodzina Candi twierdzi, że ona nie szukała pomocy medycznej, ponieważ obawiała się oskarżenia, ale przecież każde stanowe prawopro-life w USA zabrania karania kobiet zadążenie do aborcji. Proaborcyjne media celowo dezinformują twierdząc, że kobiety są karane, a preparaty aborcyjne całkowicie bezpieczne, aby wprowadzić je w błąd i tak bardzo przerazić, aby nie szukały pomocy medycznej, gdy doświadczają tak poważnych powikłań, jak silne bóle i obfite krwawienie. To właśnie ta dezinformacja ponosi winę za te tragiczne zgony, a nie stanowe prawa chroniące życie poczętych dzieci i ich matek.

Fakty: Leki poronne są niebezpieczne:

• Stosowanie pigułek aborcyjnych jest powiązane ze znacznie wyższym wskaźnikiem poważnych lub krytycznych ingerencji medycznych na SOR-ach w porównaniu z aborcjami chirurgicznymi i żywymi urodzeniami.
• We wrześniu 2022 r. 24-letnia matka Alyona Dixon – mieszkanka stanu Nevada – zmarła na sepsę niecały tydzień po tym, jak otrzymała pigułkę aborcyjną w Planned Parenthood. Stan Nevada ma liberalne prawa aborcyjne z niewieloma ograniczeniami.
• W ubiegłym roku dwudziestu dwóch prokuratorów generalnych ze stanów chroniących życie,w tym prokurator generalny stanu Georgia, Chris Carr, wysłało list, w którym wezwało FDA do wycofania niebezpiecznej decyzji zezwalającej na wolną dystrybucję pigułki aborcyjnej.
• Przypadki powikłańpo zastosowaniu aborcji farmakologicznej są zdecydowanie niedostatecznie zgłaszane do FDA – odnotowywanych jest tylko 5%.Przykładowo - w latach 2020–2022 kilka stanów zgłosiło 1004 powikłania, podczas gdy FDA wykazała zaledwie 17.

Zobacz ulotka informacyjna pt. Czy pigułka aborcyjna jest niebezpieczna? Możesz pobrać i wydrukować samodzielnie - TUTAJ

Źródło: Life News/ CNA, opracowanie własne – 18 sierpnia 2024 r.