Pod koniec października 2016 r. władze Gdańska – z inicjatywy prezydenta Pawła Adamowicza - ogłosiły projekt finansowania przez miasto zbiegów in vitro. Program ma teraz trafić pod obrady Rady Miasta.
Pomysł Pawła Adamowicza oprotestowało środowisko naukowo-medyczne. Złożone w sekretariacie prezydenta pismo sygnowało kilkudziesięciu pracowników naukowych gdańskich uczelni wyższych, w tym ginekolodzy i położnicy z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, lekarze Pomorskiego Centrum Zdrowia Publicznego i Szpitala im. Mikołaja Kopernika oraz naukowcy z Uniwersytetu Gdańskiego, Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu oraz Politechniki Gdańskiej.
W liście możemy przeczytać, że refundacja in vitro to brak troski o zdrowie prokreacyjne mieszkańców Gdańska. Sygnatariusze podkreślają, że niepłodności nie można traktować jako choroby, ponieważ jest to jedynie objaw często kilku współistniejących zaburzeń organizmu zarówno mężczyzny, jak i kobiety. Zwracają uwagę, że w Gdańsku pracują wybitni lekarze, którzy potrafią pomóc niepłodnym bez rozwiązań typu in vitro. Ponadto wskazują na związane z tą metodą liczne kwestie etyczne i moralne.
„Stwierdzamy, iż z niezrozumiałych powodów w przedstawionych założeniach programu brak jest odwołania do troski o zdrowie prokreacyjne gdańszczan, lecz skupiają się Państwo wyłącznie na zamiarze dofinansowania zabiegów in vitro. W swoim wystąpieniu nie przedstawili Państwo żadnego uzasadnienia dla wspierania finansowego przez samorząd Gdańska jedynie metod sztucznie wspomaganego rozrodu, z wykluczeniem leczenia niepłodności metodami opartymi na aktualnej wiedzy medycznej, ale wykluczającymi in vitro”.
Sygnatariusze listu zwracają uwagę, że leczenie niepłodności powinno być prowadzone w sposób interdyscyplinarny. W Gdańsku funkcjonują ośrodki medyczne, gdzie leczenie niepłodności z wykluczeniem sztucznego zapłodnienia odbywa się przy wykorzystaniu aktualnej wiedzy medycznej opartej na faktach (EBM – evidence based medicine) i jest dostosowane do kondycji zdrowia prokreacyjnego oraz indywidualnego cyklu każdej pacjentki. Taką celowaną diagnostykę i indywidualizację leczenia umożliwia prowadzenie przez pacjentkę obserwacji biowskaźników płodności w sposób wystandaryzowany naukowo.
„Zastosowanie złożonej terapii internistycznej: hormonalnej, immunomodulującej, alergologicznej w połączeniu z leczeniem ginekologicznym, w tym także zabiegowym, ale zawsze w odniesieniu do obrazu obserwowanego na bieżąco cyklu
Pieniądze, które miałyby zostać przekazane na in vitro, zdaniem sygnatariuszy listu, powinny być przeznaczone na stworzenie gdańskiego ośrodka zdrowia prokreacyjnego w ramach istniejącej infrastruktury lecznictwa publicznego.
Human Life International Polska przekazało wszystkim gdańskim radnym materiały, w których przedstawiono istotę sztucznego zapłodnienia w oparciu o fakty biomedyczne. Radni zostali poproszeni o głosowanie zgodnie z zasadami wiedzy oraz danymi merytorycznymi.
Na podstawie faktów biomedycznych, dobroczynność i skuteczność metody in vitro jest mitem.
[Na podstawie serwisów informacyjnych - 09.12.2016 r. i 11.01.2017 r.]