Zmarła dr Hanna Cerańska-Goszczyńska wielki nauczyciel NPR

Była wspaniałym lekarzem, nauczycielem akademickim i liderem organizacji pozarządowych, budujących kulturę życia. Przede wszystkim była człowiekiem o wielkim sercu i zaangażowaniu dla dobra rodzin, w promocji ekologii prokreacji, naturalnego rodzenia i karmienia. 

Wiele lat pracowała jako pediatra w Instytucie Matki i Dziecka, gdzie zainicjowała pionierską w tamtym czasie edukację środowiska medycznego w dziedzinie naturalnego rozpoznawania płodności.

W roku 1989 razem z przyjaciółmi założyła Polskie Stowarzyszenie Nauczycieli Naturalnego Planowania Rodziny, jedyną w Polsce organizację nauczającą tzw. metody angielskiej (objawowo-termicznej podwójnego sprawdzenia). Metoda ta wywodzi się z Królewskiego Szpitala w Birmingham w Anglii, gdzie miały miejsce pierwsze szkolenia polskich nauczycieli. Po kilku latach dr Goszczyńska rozpoczęła organizowanie ich również w Polsce. Początkowo przy Instytucie Matki i Dziecka. Takie szkolenie odbyło się również w Gdańsku. Po raz pierwszy brali w nim udział lekarze z Wielkiej Brytanii, Litwy, Białorusi i Ukrainy.

Dr Hannie Cerańskiej - Goszczyńskiej wielokrotnie powierzano funkcję prezesa Polskiego Stowarzyszenia Nauczycieli NPR. Nikt sobie nie wyobrażał, że mogłoby jej zabraknąć. Po przejściu na emeryturę została prezesem honorowym. Jeżdżąc po całej Polsce zakładała kolejne oddziały stowarzyszenia, tworząc polską sieć profesjonalnych placówek specjalizujących się w nauczaniu naturalnych metod rozpoznawania płodności. Dzięki niej powstał również oddział w Gdańsku.
Po powstaniu Human Life International – Europa aktywnie włączyła się w prowadzenie wspólnych szkoleń dla lekarzy i liderów pro-life z krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Takich kursów, które odbywały się w Gdańsku, było ok. dziesięciu. Wyszkoliła kilkaset osób z innych krajów i kilkanaście tysięcy Polaków.

Fachowość, ciężka praca i znakomity humor to tajemnica sukcesu tych szkoleń. Wszyscy ją uwielbiali. Lekarze, którzy spotkali ją na jednym z kongresów w Warszawie – dosłownie złapali na ręce i chcieli podrzucać. To był spontaniczny wyraz głębokiego doceniania jej pracy i wielkiej miłości, jaką ją otaczano. Jedna z uczestniczek kursu, lekarka z Białorusi powiedziała: "W czasach Związku Radzieckiego starano się na wszelkie sposoby pokłócić, a tutaj jesteśmy jednością. To tylko dr Hanna potrafi!”

Zawsze serdeczna, dowcipna , życzliwa, bardzo fachowa i wymagająca nie tylko od innych, ale przede wszystkim od siebie. Kursanci uczyli się po nocach do egzaminu i byli bardzo zmęczeni. Dr Hanna pracowała podwójnie, bo to i wykłady, i ćwiczenia, i osobiste konsultacje, dla tych którzy czegoś nie rozumieją lub nie umieją sobie poradzić z własnym życiem, a potem jeszcze sprawdzanie egzaminów.

To ona zaniosła wiedzę o naturalnych metodach rozpoznawania płodności na Wschód. Dzisiaj jej uczniowie sami prowadzą szkolenia, spotykają się z małżeństwami, uczą. Są obecni nie tylko w Polsce, ale w Rosji, na Ukrainie, na Białorusi, na Litwie, Łotwie i Estonii, w Uzbekistanie, Kazachstanie, Kirgizji, na Słowacji i w Mołdawii. To był jej największy wkład w pozytywną wizję rodziny i ochronę ludzkiego życia od poczęcia.

Dziękujemy! Na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci!

Niechaj Pan Bóg, który jest Miłością i Miłosierdziem wynagrodzi Ci ten wielki trud i wielką miłość do ludzi. Amen