Nie spodziewałam się, że ufundowane przez Was modele „Małego Jasia” wywołają w Gruzji aż tak wielkie zainteresowane. Po prostu, oni tego wcześniej nie widzieli, a bardzo potrzebują, bo aborcja na życzenie nadal jest w Gruzji bardzo popularna.
Małe Jasie dojechały do Gruzji
Modele zamiast walizy
Dzięki Wam mogliśmy zabrać ze sobą dużo małych modeli, a także kilka dużych zestawów. Paczka była wielka i ciężka. Zapakowaliśmy się z mężem w jedną walizkę, a w miejsce drugiego bagażu pojechały Jasie. Bagaż był mocno niewygodny i trochę się z nim naszarpaliśmy, ale najważniejsze, że dojechał bez dodatkowych kosztów, gdyż Międzynarodowy Komitet Kongresu pokrył nam wszystkie wydatki.
Światowy Kongres Rodzin w Gruzji
Gruzja to mały kraj, poniżej 4 mln mieszkańców. Zmiana kierunku na zachodni przyniosła ze sobą atak na tradycyjną rodzinę oraz wielką promocję związków jednopłciowych, których społeczeństwo zdecydowanie nie akceptuje. Organizatorom bardzo zależało, aby pokazać znanych ludzi z wielu krajów, którzy bronią rodziny i życia. Reprezentowanych było ponad 40 krajów. Tak dużego zainteresowania mediów i tak wielu kamer telewizyjnych dawno nie widziałam.
Sesja plenarna Kongresu
Każdy chciał „Małego Jasia”
Wielka sala filharmonii była całkowicie wypełniona. Wejść można było tylko posiadając bilet z numerowanym miejscem. Wyłożyłam na stoiku w holu nasze ulotki i „Małe Jasie”. Mogłam swobodnie rozmawiać, ponieważ większość Gruzinów mówi po rosyjsku. Oni lubią Polaków, co jest bardzo miłe.
„Mały Jaś” wywoływał zachwyt
Brali go do ręki. Wiele osób go tuliło, niektórzy nawet symbolicznie całowali. Ręce się wyciągały. Jak brakowało na stoliku, przychodzili prosić. A ja żałowałam, że nie mogłam przywieźć więcej. Przed rozpoczęciem sesji biegałam po sali i zaczepiałam znaczących ludzi, aby im podarować „Małego Jasia”. Spotkałam kobiety pracujące w centrach pomocowych, nauczycielki i pracowników socjalnych. Dawałam modele kapłanom prawosławnym, którzy bardzo zdecydowanie bronią życia i mają olbrzymi wpływ na ludzi.
Pod patronatem Patriarchy
Na kongres przybył Patriarcha Eliasz II, który nosi starodawny tytuł Katolikos, chociaż jest głową Kościoła prawosławnego. Ma już 84 lata i nie najlepsze zdrowie. Usiadł skromnie wśród ludzi na środku sali i stamtąd przemawiał podczas otwarcia Kongresu. Jest wielkim przywódcą narodu gruzińskiego, podobnie jak nasz kard. Stefan Wyszyński. Kilka lat temu, gdy spadek dzietności w Gruzji był dramatyczny, Patriarcha obiecał, że zostanie ojcem chrzestnym każdego trzeciego i kolejnego dziecka. Słowa dotrzymuje, co poprawia sytuację demograficzną w Gruzji.
Katolikos - Patriarcha Gruzji Eliasz II przemawia podczas otwarcia Kongresu
Polska polityka rodzinna dobrym przykładem
Na temat polskiej polityki rodzinnej podczas sesji plenarnej mówił sen. Antoni Szymański, który wręczył pamiątkowy medal polskiego senatu Allanowi Carlsonowi, twórcy i honorowemu prezydentowi Światowych Kongresów Rodzin. Nasze wykłady także były bardzo dobrze przyjęte.
Wręczenie medalu
Wielka procesja jak Marsz w obronie rodziny
W trzecim dniu Kongresu 17 maja przypadał Gruziński Narodowy Dzień Rodziny. Wszyscy przyłączyliśmy się do wielkiej procesji przez miasto, zakończonej wspólną modlitwą z udziałem Patriarchy w prawosławnej katedrze. Uczestniczyło w niej kilkanaście tysięcy osób, całymi rodzinami.
Procesja w Dniu Rodziny ulicami Tbilisi
Duże modele przekazaliśmy na Uniwersytet w Tbilisi oraz do poradni dla kobiet, gdzie robi się najwięcej aborcji. Dostała je także polska szkoła w Tbilisi oraz pierwsza prywatna szkoła, oparta na wartościach chrześcijańskich, którą mieliśmy możliwość odwiedzić.
Dzieci w gruzińskiej szkole oglądają modele
Narodowe referendum w obronie rodziny
Na zakończenie Kongresu organizatorzy oświadczyli, że wykorzystają olbrzymie poparcie społeczne i podejmą starania o zorganizowanie ogólnonarodowego referendum o całkowite zaprzestanie promocji związków jednopłciowych, co zostało przyjęte z wielkim entuzjazmem.
Światowy Kongres Rodzin – sala plenarna
Spotkanie z Polonią
Przed rozpoczęciem Kongresu byliśmy na spotkaniu z Polonią w Związku Kulturalno-Oświatowym Polaków w Gruzji. Okazją był przyjazd przedstawicieli Polskiego Parlamentu w osobach sen. Antoniego Szymańskiego i pos. Roberta Telusa na Światowy Kongres Rodzin. Atmosfera była prawdziwie rodzinna. Większość tych osób nie urodziła się w Polsce. Oni mają dziadków Polaków, czasem któregoś z rodziców. Starają się zachować swoje polskie tradycje i kulturę, uczą się polskiego. Organizują wiele polskich imprez kulturalnych, potrzebują jednak większego wsparcia, którego przez ostatnie lata bardzo brakowało. W niedzielę uczestniczyliśmy we Mszy św. w pięknym katolickim kościele Piotra i Pawła, wybudowanym przez Polaków ok. 100 lat temu. Niestety, Polaków jest tutaj coraz mniej, więc Msza św. po polsku jest tylko latem, gdy przyjeżdżają turyści z Polski.
Spotkanie z Polonią
Drodzy Przyjaciele!
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy nas wspomagają. Dzięki Wam mogliśmy podarować Gruzinom wiele modeli „Małego Jasia”. One uratują życie wielu poczętych dzieci!
TERAZ USTAWIAMY SKARBONKĘ NA „MAŁE JASIE” DLA BIAŁORUSI.
Była okazja, aby porozmawiać ze starymi przyjaciółmi, którzy walczą o życie na Białorusi. Tam aborcja na życzenie jest powszechna. Potrzebne jest naprawdę dużo „Małych Jasiów”, aby trafiły do szkół, do poradni i do szpitali, gdzie zabija się dzieci. Ta mała figurka budzi miłość do poczętego dziecka i ożywia umarłe sumienia.
Sytuację na Białorusi opiszę w kolejnym liście.
Swój Dar Serca na Małego Jasia dla Białorusi można przekazać TUTAJ (z listy wybrać pkt. 5 "Pomoc liderom pro-life na Wschodzie").
W imieniu KPLŻ
Ewa H. Kowalewska
Klub Przyjaciół Ludzkiego Życia
Human Life International - Polska
Narodowy Dzień Rodziny w Tbilisi - procesja z najstarszą gruzińską Ikoną
Uczestnicy Światowego Kongresu Rodziny z 40. Krajów przyłączyli się do tej procesji w Narodowym Dniu Rodziny |
Czoło procesji z flagami narodowymi Gruzji |
Tuż przed wymarszem |
Prowadziła Ikona Matki Bożej Gruzińskiej |
W oczekiwaniu na rozpoczęcie procesji |
Wiele osób szło w narodowych strojach |
Międzynarodowi goście z Kongresu |
Gruzińskie litery są wyjątkowe |
Całymi rodzinami |
Dzieci na rekach tatusiów to typowy widok |
Wielki tłum – kilkanaście tysięcy uczestników |
Przejście pod statuą św. Jerzego zabijającego smoka – symbolu Gruzji |