Procesja Eucharystyczna przez Waszyngton przed Kapitolem i Sądem Najwyższym

Drodzy Przyjaciele!
To w Polsce coś oczywistego, że w uroczystość Bożego Ciała katolicy towarzyszą Eucharystycznemu Jezusowi na ulicach swoich miast. W Ameryce to jednak nowość i duże wydarzenie, zwłaszcza w centrum stolicy. W niedzielę 23 czerwca, gdy w USA obchodzona jest uroczystość Bożego Ciała, przez Waszyngton, stolicę Stanów Zjednoczonych, przeszła wielka procesja eucharystyczna. Wzięło w niej udział wielu kapłanów, sióstr zakonnych i rzesza ludzi świeckich. Znamienna była trasa tej procesji (East Capitol Street), która prowadziła przez główną aleję pod Kapitol, siedzibę Kongresu Stanów Zjednoczonych i Sąd Najwyższy.
Zaproszenie przez amerykańskich katolików Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie właśnie w te najważniejsze miejsca i modlitwa tak wielu ludzi wierzących ma olbrzymie znaczenie. To jest trakt, którym przechodzi wiele manifestacji. Największą z nich jest Marsz dla Życia, który każdego roku 23 stycznia w rocznicę orzeczenia Sądu Najwyższego Roe przeciwko Wade. Bierze w nim udział setki tysięcy młodych ludzi. Ale chodzą tamtędy też parady równości i wiele innych grup.

Boże, zbaw Amerykę!
Głównym organizatorem tej procesji był ks. prał. Charles Pope, który od 12 lat jest proboszczem kościoła pw. św. Cypriana na Kapitolu i pełni funkcję duszpasterza zarówno w Parlamencie, jak i w Białym Domu. Uczestnicy procesji prosili Pana panów i Króla królów, aby otoczył swoją łaską Waszyngton, całą Amerykę i wybaczył wszystkie winy i skandale, jakie ostatnio dotykają społeczeństwa i Kościoła.

To ważne miejsce, epicentrum władzy i zarówno dobrych, jak i złych sił – powiedział ks. Pope. Przeszliśmy z modlitwą obok tęczowych flag, obok domów wierzących i niewierzących, aby prosić o błogosławieństwo. Jedni będą się radować obecnością Chrystusa, inni będą się zastanawiać, po co tutaj przyszliśmy, a może nawet kpić z nas. My jednak dajemy świadectwo wiary i przychodzimy do wszystkich z miłością.

To było niesamowite przeżycie – powiedział Tony Castellano z LifeSiteNews. – Modliliśmy się, śpiewaliśmy hymny i przynosiliśmy Boże błogosławieństwo. Zobaczenie i przeżycie tego w tym mieście i w tym właśnie miejscu było niesłychanie poruszające. Idąc powoli East Capitol Street ujrzałem wyłaniający się budynek Kapitolu, siedziby ludzkiej władzy. Później znaleźliśmy się pod wielkim gmachem Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych. To było bardzo symboliczne. Modliliśmy się za nasz naród i za cały świat.

Zweryfikować wreszcie precedens Roe contra Wade!
W tym kontekście należy przypomnieć, że rzeka krwi milionów abortowanych dzieci została zalegalizowana precedensową decyzją Sądu Najwyższego w 1973 roku w sprawie Roe przeciwko Wade. Obecnie coraz więcej ludzi wie, że przypadek ten był fałszywie sprokurowany i powinien być ponownie rozpatrzony. Od dawna wszystko jest przygotowane, ale wyrok Sądu Najwyższego jest zależny od poglądów kilku sędziów. Dotychczas przewagę mieli liberałowie. Po ostatniej nominacji prezydenta Trumpa połowa sędziów jest za życiem. Decyzja ta wisi na włosku, a jej uchwalenie może spowodować, że aborcja w USA stanie się nielegalna. Walka trwa!

My natomiast pamiętamy, jak w 2014 roku podczas Marszu dla Życia wędrująca przez świat Ikona Częstochowska stanęła przed Sądem Najwyższym, mijając Kapitol po prawej stronie. Od tamtej chwili rozpoczęło się wiele pozytywnych zmian w kierunku ochrony życia. Dzisiaj staje tam Chrystus obecny w Eucharystii w otoczeniu modlących się ludzi.

Artykuł można republikować z podaniem źródła i linku do naszej strony.
Więcej informacji można znaleźć na stronie hli.org.pl
oraz na naszym Facebooku: facebook.com/
klub.przyjaciol.ludzkiego.zycia.

Dziękujemy za wspieranie naszej pracy i naszych projektów w obronie życia.

Razem uratujemy wiele dzieci!

Swój Dar Serca można przekazać TUTAJ

Dla osób z zagranicy TUTAJ

W imieniu KPLŻ
Ewa H. Kowalewska
Klub Przyjaciół Ludzkiego Życia
Human Life International - Polska