Ulotki do pobrania i rozpowszechniania TUTAJ
Liczba krajów świata, w których prawnie lub w praktyce kara śmierci nie jest stosowana, wzrosła w ostatnich latach do 142. Podkreśliła to chrześcijańska Wspólnota św. Idziego (Sant’Egidio) u progu obchodzonego 30 listopada Dnia „Cities for Life” (Miasta za Życiem).
Po raz 19. obchody organizuje Sant’Egidio we współpracy z organizacjami obywatelskimi. Celem tej – jak twierdzą organizatorzy – największej na świecie mobilizacji miast i obywateli jest humanitarność i taki system prawny, który zawsze będzie szanował życie. Szczególnie w czasie pandemii koronawirusa ważną sprawą jest ochrona praw człowieka, podkreśliła Wspólnota.
Kilkadziesiąt tysięcy ludzi wzięło udział w ogólnokrajowej manifestacji na rzecz życia, która odbywała się w różnych miastach jednocześnie. Największa grupa manifestujących, zgromadziła się w Buenos Aires przed budynkiem Kongresu Narodowego Argentyny. Demonstrantów poparli biskupi Kościoła katolickiego oraz zwierzchnicy kościołów protestanckich.
Był to zdecydowany protest przeciwko prezydenckiemu projektowi legalizacji aborcji w Argentynie, debata nad którym ma się odbyć w przyszłym tygodniu.
Dokument z kontrowersyjnymi wytycznymi w sprawie edukacji seksualnej opublikował Fundusz Ludnościowy ONZ (UNFPA). Znajdziemy tam m.in. oparte na rozmowach z działaczami transseksualnymi zalecenia w sprawie edukacji seksualnej dla dzieci identyfikujących się jako „transpłciowe” czy dzieci uprawiających prostytucję.
Nowy dokument uzupełnia opublikowane w 2018 r. przez UNESCO wytyczne. Mimo, że „kompleksowa edukacja seksualna” została odrzucona przez Zgromadzenie Ogólne ONZ, a sprzeciw części krajów był wobec niej bardzo silny, UNFPA postanowiła zapewnić wdrożenie programu bez względu na to. Odbywałoby się to w szkole, a nawet w domu, gdyż „kompleksowa edukacja seksualna” może być prowadzona, np. za pomocą komputera czy telefonu, ale też obozów letnich czy centrów młodzieżowych.
Przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich, bp Georg Bätzing, w ostrych słowach skrytykował wyrok Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe w sprawie „wspomaganej śmierci”. Przyznał, że jest zszokowany tym wyrokiem. To oburzające, że Trybunał tak jednostronnie oparł się na światopoglądzie zwolenników eutanazji – stwierdził biskup Limburga w dyskusji telewizyjnej ARD.
Zdaniem bp. Bätzinga, choć nie doszło do wyważenia podstawowych praw do samostanowienia i ochrony życia, to sąd uruchomił dynamikę, której nie można powstrzymać, również ze względu na rosnącą liczbę przypadków aktywnej eutanazji w Niderlandach. Należy się więc obawiać pęknięcia tamy – stwierdził przewodniczący Episkopatu Niemiec.
Czy w Polsce niszczy się wiarę tak, jak zniszczono ją w Irlandii? Jakie sposoby inżynierii społecznej temu służą? Jak my, katolicy, możemy temu przeciwdziałać? –Ewa Kowalewska, prezes Human Life International Polska, skomentuje aktualną sytuację.
Jeszcze pół roku temu nie do wyobrażenia były u nas publiczne bluźnierstwa i profanacje. Poparcie dla Margot i listopadowe Strajki Kobiet pokazały nieznaną Polsce rzeczywistość. Dziś uliczne blokady tracą na sile. Jednak nie oznacza to zakończenia ataków. Dlatego prezes Ewa Kowalewska w rozmowie z red. Dorotą Niedźwiecką z EWTN Polska mówić będzie m.in. o rozwiązaniach, jakie możemy wprowadzić w życie.
Kompetencje Unii Europejskiej określają traktaty, kwestia aborcji do nich nie należy – mówiła w Parlamencie Europejskim deputowana Prawa i Sprawiedliwości, Jadwiga Wiśniewska podczas debaty o aborcji w Polsce. Komisarz do spraw równości Helena Dalli również przyznała, że UE nie ma prawa zajmować się tym tematem.
Europoseł Jacek Sariusz-Wolski (PiS) w swoim wpisie na Twitterze zwrócił uwagę na niską frekwencję podczas debaty, która poprzedziła czwartkowe głosowanie nad projektem rezolucji w sprawie aborcji w Polsce.
Mary Wagner, kanadyjska obrończyni życia dzieci poczętych, przy pomocy prawników stara się dotrzeć z odwołaniem do Sądu Najwyższego Kanady. Jak sama powiedziała: - nawet jeżeli sąd odmówi orzeczenia na korzyść oczywistej prawdy, zostanie ona głośno wypowiedziana i wygłoszona przed Sądem Najwyższym tego kraju, dzięki wszystkim, którzy wspierają tę sprawę duchowo lub materialnie. Wniosek został właśnie złożony w Sądzie Najwyższym.
W dniu 11 listopada 2020 roku prawnik dr Charles Lugosi, reprezentujący Mary Wagner, złożył 155-stronicowy wniosek do Sądu Najwyższego Kanady. Przedstawił w nim argumentację z wnioskiem o pozwolenie na odwołanie od orzeczeń sądów niższej instancji, które odrzuciły argumentację prawną przedkładaną przez obrońców Mary Wagner.
Chińskie, państwowe media informują, że władze Chin złagodzą „politykę dwojga dzieci” i udzielą „szerokiego wsparcia”, aby zachęcić mieszkańców do prokreacji i złagodzić poważne problemy spadku siły roboczej i starzenia się społeczeństwa. To wręcz niesłychana zmiana kierunku polityki ludnościowej Chin.
Od 1978 roku komunistyczne władze Chin prowadzą rygorystyczną politykę jednego dziecka w rodzinie. Kontrola urodzeń w Chinach była niezwykle brutalna i bezwzględna. Na urodzenie jednego dziecka małżonkowie musieli dostać specjalne pozwolenie. Wszystkie pozostałe dzieci były przymusowo zabijane w łonach matek. Brygady kontroli planowania rodziny łapały kobiety w „nielegalnej” ciąży na ulicach, w pracy, a nawet w ich domach, zaciągały do specjalnych gabinetów, gdzie pomimo protestów matki dokonywano często bardzo późnych aborcji.
Buddyści wierzą, że aborcja dziecka jest pozbawieniem jego duszy możliwości dalszej reinkarnacji. To fundamentalne założenie tej religii. Tymczasem, pomimo faktu, że ponad 93% ludności Tajlandii wyznaje buddyzm, rząd tego kraju podjął starania o zalegalizowanie aborcji do 12 tygodnia ciąży. Obecnie aborcja jest tam dozwolona tylko w sytuacji ratowania życia matki i w sytuacji gwałtu.
Rząd Tajlandii, ulegając naciskom proaborcyjnych organizacji międzynarodowych, zaproponował wprowadzenie dwóch poprawek do ustawy antyaborcyjnej. Argumentem jest (jak zwykle w takich sytuacjach) duża liczba nielegalnych aborcji. Zgodnie z obowiązującym tajskim prawem kobiety dokonujące nielegalnej aborcji mogą być ukarane grzywną w wysokości do 60 000 bahtów (1980 USD) i karą do trzech lat więzienia.
Lekarze różnych specjalności, członkowie Okręgowych Izb Lekarskich w Polsce, wystosowali list otwarty do Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL), w którym wyrażają swoje oburzenie stanowiskiem Naczelnej Rady Lekarskiej popierającym aborcję eugeniczną. Lekarze podkreślają, że nie zgadzają się, aby samorząd, w imieniu całego środowiska, przyzwalał na zabijanie najmłodszych pacjentów ze względu na ich stan zdrowia i szanse przeżycia. Zwrócono uwagę, że NRL nie ma prawa występować wbrew przysiędze lekarskiej tworząc stanowisko niezgodne z Kodeksem Etyki Lekarskiej.
– Dzieci, które zgodnie z tzw. „przesłanką eugeniczną” mogą być legalnie abortowane, to dzieci z takim samym kariotypem jak mój – mówi Katarzyna Waliczek, która urodziła się z Zespołem Turnera. Nawiązując do protestów wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego, uznającego przesłankę eugeniczną za niezgodną z Konstytucją, Katarzyna Waliczek wyraża smutek, że tak wiele osób w imię prawa kobiety do wyboru godzi się na pozbawianie dziewczynek, takich jak ona, prawa do życia. Dlaczego angażuje się w działalność pro-life? Jak podkreśla, pierwszym impulsem była dla niej lekcja historii w szkole podstawowej, na temat starożytnej Sparty. Uświadomiła sobie wówczas, że jej samej nikt nie dałby tam żadnych szans.
Światowa Organizacja Zdrowia 20 listopada br. poinformowała, że raportowana liczba zgonów z powodu pandemii COVID-19 na świecie przekroczyła 1 318 581 przypadków. Ta liczba śmierci robi wrażenie. Ale naprawdę szokujące jest jej porównanie z liczbą dzieci zabitych w łonach matek, których liczbę w 2020 roku szacuje się już na ponad 37 milionów, a przecież do końca roku pozostał jeszcze ponad miesiąc.
Jest niezaprzeczalnym faktem, że zabijanie dzieci w okresie prenatalnym podczas aborcji jest obecnie najczęstszą przyczyną śmierci, zamierzoną, zaplanowaną, zalegalizowaną i przynoszącą olbrzymie zyski bez zwracania uwagi na światowe zagrożenie koronawirusem.