Ulotki do pobrania i rozpowszechniania TUTAJ
W ramach roku gerardiańskiego oo. redemptoryści organizują w auli WSD oo redemptorystów w Tuchowie w sobotę 19 października 2019 r. sympozjum naukowe pt. Św. Gerard Majella na straży prawego sumienia i świętości życia.
Rozpoczęcie spotkania o godz. 8.30.
Program:
dr Maciej ZINKIEWICZ OFMCap: Słabość i wina. Kulturowo-antropologiczne aspekty doświadczenia wyrzutów sumienia.
Ks. dr hab. Zbigniew WANAT: Obrona sumienia ocaleniem człowieka.
Ks. prof. Marek STAROWIEJSKI: Jak formowała się dzisiejsza forma sakramentu pokuty?
Ewa KOWALEWSKA: Św. Gerard Majella – patron rodzącego się życia.
Piotr CHYŁA CSsR: Czy duchowe przesłanie św. Gerarda Majelli jest aktualne także dzisiaj?
Podczas spotkania, które odbyło się w Warszawie 15 października 2019 r., członkowie zarządu PFOŻiR omawiali obecną sytuację w podejmowaniu aktywności w ochronie życia i rodziny.
Dyskutowano o możliwościach podjęcia działań w celu zwiększenia pomocy dla matek brzemiennych w trudnych sytuacjach życiowych oraz wychowujących dzieci niepełnosprawne w kontekście nowej sytuacji politycznej po wyborach parlamentarnych. Zaplanowano także dalsze spotkania i rozmowy z politykami w celu uzyskania wsparcia dla tych matek i rodzin, które potrzebują szczególnej pomocy. Podkreślono, że ochrona życia musi polegać na pełnym miłości pochyleniu się nad cierpiącą matką i jej dzieckiem, a nie na zwiększaniu konfrontacji społecznych.
Do sekretarza stanu Juliana Smitha oraz stałego sekretarza ds. służby zdrowia Richarda Pengelly’ego zwróciło się ponad 800 pracowników irlandzkiej służby zdrowia z petycją, w której sprzeciwiają się narzucaniu im wykonywania postanowień nowego, radykalnego prawa legalizującego aborcję na żądanie w Irlandii Północnej. Dokument podpisali lekarze, pielęgniarki i położne.
Pracownicy służby zdrowia podkreślają, że pragną wyrazić swój sprzeciw wobec wprowadzenia swobody aborcji w Irlandii Północnej oraz że czynią to w trosce o kobiety w stanie błogosławionym oraz ich poczęte dzieci. Napisali też, że zalecenie, aby odbierać życie istocie ludzkiej na jakimkolwiek etapie jej rozwoju jest niezwykle szkodliwy, zwłaszcza wobec zabijania bezbronnych poczętych dzieci w łonach matek.
BRAS – największy dostarczyciel „usług reprodukcyjnych” (tzn. aborcji) w Wielkiej Brytanii wywiera presję na władze administracyjne, aby nadal traktować martwo urodzone noworodki jako część ciała matki. Zgłosił on sprzeciw przeciwko wprowadzeniu zmian do zasad dochodzenia w sprawie urodzeń martwych dzieci, które wnioskowały środowiska pro-life. Według BRAS zmiana ta mogłaby nadać nienarodzonym dzieciom prawa należne dzieciom żywo urodzonym, co według nich jest nie do przyjęcia, gdyż mogłoby całkowicie zmienić prawną kwalifikację aborcji, zwłaszcza późnych. Jak widać BRAS jest zdecydowany chronić prawa do aborcji (oraz własne interesy) za wszelką cenę.
Październik jest uznawany za miesiąc budowania świadomości społecznej na temat dzieci z zespołem Downa. Z tego powodu już trzeci rok z rzędu prezydent Donald Trump w dniu 1 października wydał oficjalne oświadczenie, w którym wzywa do bezwarunkowego przyjęcia i zaakceptowania każdego Amerykanina bez względu na wyzwania medyczne, a przede wszystkim zdecydowanie potępił zamachy na życie poczętych dzieci z trisomią 21. Jest to zaburzenie genetyczne, które powoduje zaburzenia rozwojowe, charakterystyczną budowę fizyczną oraz często niepełnosprawność intelektualną, nazwane zespołem Downa.
Międzynarodowe dzieło pomocy dzieciom „Terre des Hommes” w swoim najnowszym raporcie pt. „Bezbronne” omawia dramatyczną sytuację milionów dziewczynek w skali całego świata. Szacuje, że w czasie ostatnich 47 lat nie urodziło się ok. 45 mln dziewcząt. Przyczyną jest aborcja selektywna z powodu płci, która jest stosowana nie tylko w Chinach czy Indiach, ale także w wysoko uprzemysłowionych krajach europejskich, które dopuszczają przerywanie ciąży na życzenie.
To precedensowy wyrok Sądu Najwyższego Wielkiej Brytanii! Sędzia w wyroku podkreślił znaczenie uwarunkowań etycznych, kulturowych i religijnych, uznając prawa rodziców do decydowaniu o losie ich ciężko chorej córki i wywiezienia jej do Włoch w celu kontynuowania leczenia. Rodzice są muzułmanami i powoływali się na swoją wiarę oświadczając, że według ich religii tylko Bóg może odebrać życie. Przedstawiciele szpitala oświadczyli jednak, że odwołają się od tej decyzji. Tak więc walka o utrzymanie ciężko chorej dziewczynki przy życiu i dalsze leczenie trwa.
Podczas przesłuchania w dniu 2 października 2019 r. w Parlamencie Europejskim kandydatka na Komisarza ds. Równouprawnienia Helena Dalli z Malty oświadczyła, że Malta wprowadzi pełny dostęp do „usług reprodukcyjnych i praw seksualnych” bez wyjątków (tzn. zalegalizuje aborcję). Jest ona desygnowana do objęcia tej funkcji przez premiera Josepha Muscata i należy do obecnie rządzącej na Malcie Partii Pracy.
Obecnie na Malcie obowiązuje najbardziej restrykcyjne w UE prawo, całkowicie zakazujące przerywania ciąży, wprowadzone w 1981 roku. Za przerwanie ciąży grozi kara od osiemnastu miesięcy do trzech lat więzienia. Jednakże przestrzeganie tego prawa ulega rozluźnieniu. Środki antykoncepcyjne i poronne są dozwolone.
W ostatnią niedzielę 6 października 2019 r. aż tysiąc sześćset miast Stanów Zjednoczonych i Kanady wzięło udział w inicjatywie „Łańcuch Życia”. Celem tego programu jest jednoczenie się ludzi, opowiadających się za życiem we wspólnej modlitwie w tej intencji.
Life Site News informuje, że w tym roku w tym programie wzięli udział mieszkańcy 1,6 tys. miast z USA i Kanady. Ludzie, trzymając się za ręce, tworzyli na ulicach „żywy łańcuch”, modląc się wspólnie w intencji poczętych dzieci. Swoim poważnym, pokojowym zachowaniem świadczyli o wadze obrony życia. W tych łańcuchach stają obok siebie i młodzi, i starzy. Jest obecnych dużo młodych dziewczyn, które zawsze przynoszą poruszające transparenty. Jest to także świadectwo wobec całego społeczeństwa, które jest zmuszone do zatrzymania się i zastanowienia, dlaczego oni to robią.
Podejrzenia widzów zostały potwierdzone – wytwórnia filmowa Disney stwierdziła, że rzeczywiście do serialu animowanego dla dzieci Disneya wprowadzono parę jednopłciową.
Wraz z rozpoczęciem drugiego sezonu serialu animowanego Star Wars Resistance producenci wykonawczy Disneya: Brandon Auman, Athena Portillo i Justin Ridge oświadczyli, że są „dumni” z wprowadzenia dwóch postaci: Orka i Flix, które są gejami. Głos pod Orkę nakłada Jim Rash, a Flixa Bobby Moynihan.
Justin Ridge, zapytany o relację pomiędzy tymi dwiema postaciami, stwierdził: To para gejów i jesteśmy z tego dumni. Moynihan natomiast powiedział, że on sam zupełnie otwarcie mówi o tendencjach Orki. I dodał: - Gdyby ktoś w końcu mnie zapytał, powiedziałbym: (...) Kiedy Flix mówi do Orki: - kocham Cię! Orka odpowiada: - wiem! To jest najsłodsze!
W niedzielę 6 października ok. 600 tys. Francuzów wzięło udział w manifestacji przeciwko zalegalizowaniu stosowania zapłodnienia pozaustrojowego „in vitro” dla samotnych kobiet. Propozycja ta oznacza możliwość „produkowania” dzieci „na szkle” także dla par lesbijskich. W praktyce oznacza to rodzicielstwo bez ojca, który zostaje sprowadzony do roli „dawcy spermy”, którą można odpłatnie pobrać z tzw. banków nasienia.
Ta nowa ustawa jest forsowana przez ugrupowanie prezydenta Macrona, który zupełnie się nie liczy z głosem społeczeństwa. Większość obywateli Francji jest zdecydowanie przeciwna wprowadzeniu takiego prawa. Ludzie żądają szacunku dla praw ojców i głośno krzyczą, że naruszane są elementarne prawa dziecka do posiadania obydwojga rodziców. Podobnie Francusa Akademia Medycyny zgłosiła poważne zastrzeżenia do tego projektu.
Peter Vlaming, nauczyciel języka francuskiego, został wyrzucony z pracy w szkole, gdyż nie poddał się zaleceniom genderyzmu odnośnie traktowania transwestytki, czego wymagała dyrekcja. Zgodnie z jego deklaracją, nie pozwalała mu na to jego chrześcijańska wiara.
Vlaming w średniej szkole w West Point w USA przez siedem lat uczył języka francuskiego. W 2018 roku jedna z jego uczennic stwierdziła, że czuje się mężczyzną i zażądała od nauczycieli, aby nazywali ją męskim imieniem i używali męskich zaimków płciowych, określających „ją” jako „jego”.