W męczeństwie błogosławionych szczególną rolę odgrywa maleńkie dziecko, które Wiktoria nosiła w łonie; to niewinne dziecko woła do współczesnego świata, aby przyjął, kochał i chronił życie od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci
– powiedział ks. kard. Marcello Semeraro podczas Mszy św. beatyfikacyjnej rodziny Ulmów. Chociaż nie miało ono jeszcze imienia, dzisiaj nazywamy je błogosławionym – stwierdził.
Zdaniem hierarchy ta beatyfikacja ma bardziej aktualne przesłanie niż kiedykolwiek.
Chociaż nigdy nie wypowiedziało żadnego słowa, dzisiaj to małe, niewinne dziecko, które razem z aniołami i świętymi w raju wyśpiewuje chwałę Bogu w Trójcy Jedynemu, tutaj, na ziemi, woła do współczesnego świata, aby przyjął, kochał i chronił życie od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci, zwłaszcza życie bezbronnych i zepchniętych na margines – zastrzegł.
[Za: PAP/naszdziennik.pl]