W Olsztynie przez ostatnie 14 lat działało okno na ulicy Wyszyńskiego przy parafii Chrystusa Odkupiciela Człowieka. Teraz zastąpiło je nowe Okno Życia, które zostało uroczyście otwarte przy ulicy Kromera 5 w budynku, w którym mieści się Stacjonarne Hospicjum Caritas dla Dzieci.
Przez lata działania Okna Życia przy olsztyńskiej ulicy Wyszyńskiego schronienie znaleźli: w 2017 roku dwumiesięczna dziewczynka i około półtoraroczny chłopiec. Pracownicy Caritas są teraz gotowi na przyjmowanie dzieci w „oknie” przy ulicy Kromera 5.
— Okno Życia jest pomocą dla matek w trudnej sytuacji. Dowodem, że zawsze jest wyjście. Nawet z tej, wydawałoby się, najtrudniejszej sytuacji, gdy matka wydaje się nie być w stanie sprostać swoim zadaniom. Są jednak ludzie, którzy dziecko – bogactwo i dar od Boga – przyjmą i zapewnią mu godne warunki do rozwoju. „Okno życia” jest wyrazem troski o drugiego człowieka, o ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci — powiedział obecny na uroczystości bp Janusz Ostrowski.
Biskup poświęcił okno, a pracownicy hospicjum zademonstrowali dziennikarzom i zaproszonym na uroczystość gościom procedury działania w sytuacji jego otwarcia i umieszczenia w nim dziecka. Cała procedura została zademonstrowana przy użyciu lalki przypominającej prawdziwego maluszka.
— Mamy profesjonalnie przygotowany zespół, który działa przez 24 godziny. Mamy cały sprzęt, jesteśmy w stanie zająć się nawet dzieckiem, które będzie miało problemy z oddychaniem. Na naszym wyposażeniu jest wysokiej klasy sprzęt i bardzo wysoko ceniona kadra — mówi siostra Luisa Świerczewska, kierownik Hospicjum Caritas Archidiecezji Warmińskiej w Olsztynie. ż— Warto podkreślić, że pozostawienie dziecka w „Oknie Życia” nie pociąga za sobą żadnej odpowiedzialności prawnej. Policja kontaktuje się, by określić motywację czynu, a nie po to, aby stawiać zarzuty — dodaje.
Dziecko, które trafi do Okna Życia, ma sprawdzane podstawowe czynności życiowe: saturację, oddech, tętno. Następnie pielęgniarka dzwoni do zespołu pogotowia ratunkowego. Ten powiadamia policję. Do momentu przyjazdu ekipy medycznej dziecko pozostaje pod opieką pracowników hospicjum. Policja stara się nawiązać kontakt z matką, aby pozyskać informację co do powodów porzucenia dziecka. Muszą sprawdzić, czy matka zrobiła to dobrowolnie, czy nie była przymuszana do tego czynu lub pod wpływem przeżywanej depresji poporodowej.
— Mama robi to w sposób anonimowy i może liczyć na to, że w momencie gdy dziecko znajdzie się w Oknie Życia, od razu zostanie zaopatrzone, zbadane. Dzięki temu może zdjąć z siebie w pewien sposób poczucie winy, że zostawia dziecko. Nie jest w stanie się go pozbyć całkowicie, ale myślę, że będzie jej lżej — podkreśla pracująca w Caritas psycholog Izabela Piskor.
— Najlepszym rozwiązaniem ze względów prawnych i dla matki, i dla dziecka jest pozostawienie go w szpitalu. Czasem sytuacja sprawia, że nasze okno jest tym najlepszym wyborem, który gwarantuje bezpieczeństwo. Zamiast zostawić dziecko pod drzwiami, gdzie mogłaby się zdarzyć tragedia, można zostawić je w Oknie Życia, a my będziemy mogli wdrożyć procedury, żeby maluszek jak najszybciej znalazł nowy dom — mówi ks. Paweł Zięba, dyrektor Caritas Archidiecezji Warmińskiej.
— Nasze działania są nastawione jedynie na sprawdzenie, czy w tym czasie nie nastąpiły sytuacje kryminalne, które mogłyby przeszkodzić przekazaniu dziecka w Oknie Życia. Mama, która pozostawi w nim dziecko, nie musi się obawiać, że poniesie odpowiedzialność karną — wyjaśnia Jolanta podinspektor Szymulewska-Ozioro.
Utworzenie Okna Życia w budynku Hospicjum jest dopełnieniem różnych form troski o matki i ich dzieci, które Caritas realizuje w placówkach takich jak Dom Samotnej Matki, Ośrodek Interwencji Kryzysowej czy Hospicjum. Budynek Hospicjum to również ze względów organizacyjnych miejsce idealne dla takiej inicjatywy. W Hospicjum przez całą dobę pracuje personel medyczny, który jest w stanie natychmiast zareagować, gdyby w „Oknie” pojawiło się dziecko, a sam budynek mieści się w ścisłym centrum miasta, ale nie przy bardzo uczęszczanych ulicach, zapewnia zatem zarówno dostępność, jak i dyskrecję.
Procedura działania w przypadku przekazania dziecka w Oknie została wypracowana we współpracy z Pogotowiem Ratunkowym, MOPS, Policją, Sądem Rodzinnym, Ośrodkiem Adopcyjnym i Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalem Dziecięcym. Ma jednocześnie zapewnić bezpieczeństwo dziecku i anonimowość jego matce. Rodzic ma 6 tygodni, by zgłosić się do odpowiednich służb w przypadku gdyby zmienił zdanie co do podjętej decyzji.
W całej Polsce Caritas prowadzi ponad 60 Okien Życia, w których do tej pory znaleziono ponad 160 dzieci. Podobne punkty, prowadzone przez różne podmioty, działają w naszym regionie w Elblągu, Ełku, Giżycku i Kętrzynie.
Więcej o Oknach Życiach w Polsce przeczytasz na naszej stronie: TUTAJ
[Za: gazetaolsztynska.pl/S.Kryściński]