W Kościele amerykańskim nie ustają dyskusje dotyczące udzielania Komunii świętej politykom-katolikom, znanym z proaborcyjnych poglądów i działań. Spory na ten temat wzmogły się jeszcze po obaleniu 24 czerwca przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych ustawy „Roe v. Wade” z 1973, dopuszczającej przereywanie ciąży.
Do kolejnej takiej wymiany zdań doszło w stanie Nowy Meksyk, gdzie polityk Partii Republikańskiej John Block wezwał arcybiskupa Santa Fe Johna C. Westera do „podjęcia działań dyscyplinarnych” przeciwko kongresmence-katoliczce, popierającej aborcję.
Chodzi o Lujan Grisham – kandydatkę na gubernatora tego stanu, która przez całą swą dotychczasową karierę polityczną skupiała się m.in. na wprowadzaniu przepisów proaborcyjnych (ostatnio 12 kwietnia 2021). W swoim liście do arcybiskupa, zamieszczonym 28 czerwca m.in. w dzienniku „The Santa Fe New Mexican”, Block uzasadniał, że „nasza wiara jest jedyną (najważniejszą) rzeczą, jaką mamy. Dzięki niej Kościół mógł przetrwać całe wieki prześladowań i osiągnąć to, czym jesteśmy teraz. Jeśli Kościół nie będzie trwał przy swoich założeniach, to wkrótce stracimy również tę naszą wiarę”.
Odpowiadając na to wezwanie arcybiskup nawiązał m.in. do wypowiedzi na temat zachowania Nancy Pelosi, spikerki Izby Reprezentantów, która przyjęła Komunię św. podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra na Watykanie, pomimo jednoznacznego zakazu wystosowanego przez jej arcybiskupa z powodu jej postawy proaborcyjnej. „Nie pozbawiałbym Eucharystii tej kandydującej na stanowisko gubernatora kobiety tylko dlatego, że popiera ona aborcję. Wierzę, że twoja prośba wynika ze szczerej wiary i nie opiera się na celach politycznych. Tak czy inaczej, nie zabronię jej przyjmowania Komunii świętej. A to z trzech powodów, na które zwrócił ostatnio uwagę także mianowany kardynałem [choć jeszcze bez insygniów kardynalskich - KAI] biskup San Diego Robert W. McElroy” – napisał abp Wester.
Wyjaśnił, że chodzi m.in. o ryzyko (błędnego) osądu, że przyjmujący(a) Komunię na to nie zasługuje. „Nikt nie zasługuje na to, aby tę Komunie przyjmować: wszyscy [bowiem] jesteśmy grzesznikami żyjącymi dzięki miłosierdziu i miłości Boga… Eucharystia stanowi najcenniejszy i najistotniejszy sakrament w Kościele. Dzięki niej Chrystus jest obecny (wśród nas) przez swoje Ciało i Krew, przez wszystkie wieki aż do swojego powtórnego przyjścia. Jest to więc wielki dar od Boga dla Kościoła. Oczywiście musimy traktować ten sakrament z największym poszanowaniem i dlatego używanie go jako, jeśli można tak powiedzieć, «bicza» (cudgel) i sposobu karania kogoś nie jest, moim zdaniem, właściwe” – tłumaczył hierarcha.
Zauważył, że „to, czy ktoś jest «godny» przyjąć sakrament, to osobna sprawa. Niektórzy twierdzą, że «tamci nie zasługują (aby przyjąć ten sakrament)». A ja zapytam: a kto tak może osądzić?”. Arcybiskup wskazał, że technicznie bycie „godnym” oznacza, iż „chcesz przyjrzeć się temu darowi, zgadzasz się z jego przesłaniem i twoje życie jest z nim zgodne. Ale jestem ciekaw, kto może to w pełni stwierdzić”. Według metropolity Santa Fe „Kościół znalazłby się na jakimś grząskim gruncie, gdyby zaczął osądzać, kto jest godny przyjmowania Komunii. Ostatecznie, jak to ujął papież, Komunia nie jest «nagrodą» za doskonałe życie, ale «lekarstwem» dla chorych”.
Jednakże nie wszyscy amerykańscy hierarchowie katoliccy tak uważają. Wiadomo, że arcybiskup San Francisco Salvatore Cordileone zabronił Nancy Pelosi przyjmowania Komunii św. do czasu, aż wyrzeknie się ona publicznie swoich proaborcyjnych przekonań. W samym Nowym Meksyku w zeszłym roku biskup Las Cruces – Peter Baldacchino też zakazał przyjmowania Komunii senatorowi Josephowi Cervantesowi, gdy ten zawetował prawo antyaborcyjne w tym stanie.
Johna Blocka poparł pod tym względem ks. Larry Brito z kościoła św. Anny w Santa Fe, znany ze stanowczego sprzeciwu wobec wszelkich probacyjnych tłumaczeń. „Według mnie ona (Lujan Grisham) sama się ekskomunikowała, popierając morderstwa niewinnych dzieci. Modlę się, aby w przyszłości, po nawróceniu, mogła ona otrzymać wszystkie łaski, jakie Bóg zsyła na ludzi przez Kościół katolicki. Na tej szali znalazło się bowiem zbawienie i ludzkie życie” – stwierdził kapłan.
Na zakończenie swojej wypowiedzi, zamieszczonej także przez media ogólnokrajowe, J. Block ujawnił, że sam „jest nowo narodzonym chrześcijaninem (born-again Christian)” i łączy „przyjmowanie Komunii z otrzymanym wcześniej sakramentem pojednania”. Wyraził przy tym zdziwienie, że papież udzielił Komunii w Watykanie Nancy Pelosi. „Jakie płynie z tego przesłanie dla katolików, którzy wierzą, że aborcja jest czymś złym?” – zapytał polityk.
[Za: niedziela.pl]