Do tragicznego wypadku doszło przed jednym ze szpitali w kanadyjskim Quebec City. Śmiertelnie potrącona ciężarna matka zdążyła jeszcze urodzić dziecko i zmarła.
27-letnia Marie-Pier Gagné była w 40. tygodniu ciąży. Spodziewała się narodzin córeczki. Młoda kobieta szła zatłoczonym Laurier Boulevard. Chciała przejść na drugą stronę ulicy i wtedy potrącił ją samochód, który z impetem wjechał na przejście dla pieszych.
Dramat rozegrał się tuż przed szpitalem klinicznym Laval University. „Cofnąłem się, żeby uniknąć trafienia przez samochód" – opowiadał świadek wypadku. „Następną rzeczą, którą zobaczyłem była kobieta wyrzucona siłą uderzenie jakieś dwa lub trzy metry w górę”.
Ze szpitala natychmiast wybiegli lekarze. Przystąpiono do reanimacji matki i monitorowania funkcji życiowych dziecka. Rokowania były poważne, stąd szybka decyzja o cesarskim cięciu. Pomimo poważnych obrażeń matki, dziewczynka urodziła się cała i zdrowa. Na oddział noworodkowy trafiła już osierocona, bo mamy nie udało się uratować...
Sprawca wypadku, 20-latek, prowadził samochód w stanie niepełnej poczytalności. Prawdopodobnie był chory.
[Na podstawie serwisu informacyjnego Fox News/ Health (L. Hervieux )– 11.08.2016 r.; tłum. HLI PL]
Zdjęcie: MorgueFile (MyJayKay) - FP