Senat Hiszpanii przyjął w środę 6 kwietnia br. ustawę, która wprowadza karanie obrońców życia za jakąkolwiek działalność przed placówkami aborcyjnymi, w tym za modlitwę, rozmowę i oferty pomocy wobec kobiet idących dokonać aborcji.
Osoba pokrzywdzona nie musi składać skargi; postepowanie karne będzie prowadzone z urzędu. W myśl nowych zapisów jako przestępstwo traktowane będzie tzw. nękanie kobiet udających się do klinik w celu dobrowolnego przerwania ciąży.
Projekt ustawy został pierwotnie złożony w maju 2021 roku przez obecnie rządzącą Hiszpańską Socjalistyczną Partię Robotniczą. Pokojowe działania pro-life zostały uznane za molestowanie kobiet. Kary obejmują więzienie od trzech miesięcy do roku lub prace społeczne od 31 do 80 dni. Sąd może również zakazać oskarżonej osobie pojawiania się w określonym miejscu od sześciu miesięcy do trzech lat.
Kongres Deputowanych już wcześniej uchwalił tę ustawę stosunkiem głosów 199 do 144, przy dwóch głosach wstrzymujących się. Tylko dwie największe partie opozycyjne, Partia Ludowa i Vox, głosowały przeciwko.
Do jej ostatecznego uchwalenia brakowało tylko decyzji Senatu. W środę 6 kwietnia br. ustawa ta została przyjęta – 154 senatorów głosowało za, natomiast przeciwko było 105. Wejdzie ona w życie po opublikowaniu, co prawdopodobnie stanie się w najbliższych dniach.
Protest Prawo do życia odbył się 6 kwietnia na Plaza de la Marina Española w Madrycie w czasie, gdy Senat miał rozpatrzyć ustawę. – Naszą obecnością pragniemy przypomnieć, że poprzez głosowanie za tą nowelizacją kodeksu karnego tysiące matek zostanie skazanych na najgorszą decyzję swojego życia oraz pozbawienie ich niezbędnej pomocy; a tysiące dzieci zostanie skazanych na okrutną śmierć. I ta krew splami Wam ręce! – napisano w oświadczeniu na platforma pro-life.
Zarówno Partia Ludowa, jak i Vox wielokrotnie wyrażały chęć odwołania się do Trybunału Konstytucyjnego stwierdzając, że projekt ustawy narusza prawa podstawowe i publiczne obywateli. Zgodnie z ich oświadczeniem zostanie ona zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego natychmiast po opublikowaniu, gdyż narusza prawa podstawowe, m. in. do wolności religijnej, prawo do swobodnej wypowiedzi, prezentowania własnych poglądów, aktywności społecznej oraz przemieszczania się.
W ostatnich latach kilka krajów przyjęło lub rozważało przyjęcie tzw. stref buforowych wokół palcówek aborcyjnych. Jako pierwsza wprowadziła je Australia. Zgromadzenie Irlandii Północnej rozważa obecnie taką propozycję, a szkocka Partia Zielonych wezwała do przyjęcia podobnych zapisów w prawie karnym.
Natomiast w całej Anglii i Walii propozycje dotyczące tzw. stref buforowych wokół placówek aborcyjnych zostały odrzucone we wrześniu 2018 roku przez ówczesnego brytyjskiego ministra spraw wewnętrznych, po stwierdzeniu, że większość manifestacji pro-life ma charakter pokojowy i nieagresywny. Jest to drastyczny sposób zamykania ust obrońcom życia, chociaż narusza ich podstawowe prawa.
Źródło: CNA, ACI Prensa, opracowanie własne – 6 kwietnia 2022 r.