Każdego dnia w wymiarze globalnym ginie ponad 120 tys. nienarodzonych dzieci

28 grudnia obchodzimy uroczystość Świętych Młodzianków. Wspominamy dzieci, które zostały zamordowane na polecenie króla Heroda, który chciał w ten sposób „unieszkodliwić” pojawienie się Chrystusa. Było to praktyczne zastosowanie zasady, że każdy chwyt, nawet najbardziej brutalny i nieuczciwy, jest uzasadniony, aby zapewnić sobie władzę.

Minęło 2 tys. lat i niewiele się zmieniło. Nadal giną dzieci. Najwięcej tych najmłodszych i najbardziej bezbronnych w okresie prenatalnym. Liczba jest porażająca – ponad 120 tys. nienarodzonych dzieci każdego dnia w wymiarze globalnym (bez uwzględniania działania środków wczesnoporonnych).

Faktem jest, że w okresie pandemii koronawirusa, gdy z powodu zakażenia umiera wiele osób, nadal najczęstszą przyczyną śmierci jest... aborcja. 28 razy częściej celowo zabija się poczęte dzieci niż umierają ludzie z powodu koronawirusa.

Herod opakował swój mord betlejemskich dzieci w pseudo prawdę tzw. poprawności politycznej. Nikt się nie buntował, nikt tych dzieci nie bronił – tylko matki krzyczały i płakały. Ich ból był wliczony w tę akcję – król w ogóle nie zwracał uwagi na to cierpienie. Dzisiejsze matki także cierpią, ale nikt o tym nie mówi, nikt im nie współczuje.

Dzisiaj zabijanie nienarodzonych dzieci to potężny biznes, który przynosi kolosalne zyski i nieustannie żąda więcej.

Prawdy się nie mówi, nie publikuje. Królują fałszywe hasła lansujące ewidentne kłamstwa jako slogany na rzecz wolności i praw kobiet. Agendy ONZ Zabijanie dzieci wpisują do serwisu usług zdrowotnych. Nienarodzonym dzieciom odmawia się człowieczeństwa i godności oraz elementarnego prawa do życia. Rzekę krwi ukrywa się pod hasłem aborcji, zabiegów medycznych, praw reprodukcyjnych, ochrony zdrowia kobiet i ich bezpieczeństwa.

Redaktor Maria Gallagher w swoim artykule opublikowanym w Life News zadaje pytanie: - Jaka byłaby reakcja społeczna, gdyby każdy otrzymywał codziennie SMS w ramach tzw. alertu (jak pogodowe) z informacją, ile dzieci zabito danego dnia?

Bardzo wiele osób doznałoby szoku! Może postaraliby się zatrzymać ten zabójczy biznes, a może po prostu wydano by kolejne zarządzenie zabraniające rozsyłania takiej stresującej informacji i nic by się nie zmieniło?

Uroczystość św. Młodzianków stwarza okazję do głębszych przemyśleń. Przed pandemią w wielu kościołach odbywały się Msze św. przebłagalne za grzech aborcji. Obrońcy życia organizowali także procesje ze świecami przez ulice miast. To zwyczaj amerykański. W Polsce pierwszą taką procesję zorganizowano już wiele lat temu w Gdańsku z bazyliki św. Brygidy do Katedry Mariackiej. To już stało się tradycją. Dzisiaj, z powodu pandemii nie sposób to zorganizować. Dobrze, że w Polsce możemy pójść do kościoła, bo w wielu krajach jest to zakazane z powodu lockdownu.

Jednak modlić się w intencji ochrony życia bezbronnych dzieci możemy i powinniśmy zawsze. W tym roku Klub Przyjaciół Ludzkiego Życia – HLI Polska zwrócił się do wszystkich ludzi dobrej woli o ofiarowanie swojego daru serca na przygotowanie wyprawek do szpitala dla najuboższych matek. To bardzo praktyczny sposób wzmacniający nadzieję i ratujący życie poczętych dzieci.

Więcej informacji na temat „Wyprawki, która ratują życie” TUTAJ

Źródło: Life News, informacje i opracowanie własne – 27 grudnia 2021 r.