Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Prezydent Donald Trump zadziałał bardzo szybko wprowadzając ustawę umożliwiającą przeznaczenie dużych funduszy federalnych na zwalczanie w USA pandemii koronawirusa. Sprawa jest poważna i wydaje się, że wszystkie cele zostały przemyślane i zabezpieczone. Tymczasem marszałek Izby Reprezentantów, Nancy Pelosi, reprezentująca Partię Demokratyczną, znana ze swojego zdeterminowanego poparcia dla aborcji, została „przyłapana” na próbie podłączenia pod tę ustawę finasowania usług aborcyjnych Planned Parenthood.

Jak widać, każdy pretekst jest dobry, a ponieważ tzw. programy humanitarne są regularnie wykorzystywane w promocji „zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego w ONZ, więc ta ścieżka dla Demokratów wydaje się oczywista.

Jednak o próbie „oskubania” funduszy przeznaczonych na opanowanie pandemii oraz leczenie chorych dowiedzieli się parlamentarzyści pro-life i nagłośnili sprawę.

Senator Ben Sasse jednoznacznie wskazał na Nany Pelosi, jako osobę, która usiłuje ukryć próbę finansowania aborcji pod pretekstem zwalczania koronawirusa. Senator Sasse ze stanu Nebraska, znany ze swojej postawy pro-life, ostro skrytykował marszałka Izby Reprezentantów za wykorzystywanie pieniędzy od podatników w niezwykle trudnej dla społeczeństwa amerykańskiego sytuacji pandemii koronawirusa do realizowania popieranego przez nią programu usług aborcyjnych.

Nancy Pelosi jest znana z promowania aborcji na wszelkie możliwe sposoby, przede wszystkim do narzucania amerykańskiemu podatnikowi wykorzystywania pieniędzy pozyskanych od niego w celu finansowania programów zabijania poczętych dzieci poprzez aborcję na żądanie. Tym razem nie miała żadnych skrupułów, aby wykorzystać konieczność federalnego dofinansowania gospodarki w sytuacji groźnej pandemii do „wsparcia” placówek aborcyjnych.

Jej działania popierające aborcję są zdeterminowane i bezprecedensowe. Oto przykład. W środę 22 stycznia (w rocznicę wyroku Roe przeciwko Wade) grupa działaczy obrony życia udała się do biura marszałka Izby Reprezentantów Nany Pelosi z Partii Demokratów, która z dużym samozaparciem niszczy wszystkie inicjatywy pro-life. Chcieli ją prosić, aby chociaż nie blokowała projektu ustawy o obowiązku ratowania noworodków, które urodziły się żywe podczas procedury późnej aborcji. Chodziło więc o zapobieganie dzieciobójstwu, a  nie o samą aborcję. Zachowywali się spokojnie, uklękli, modlili się głośno. Wezwana na jej żądanie policja wszystkich aresztowała i wyprowadzała ze związanymi rękami, chociaż nie stawiali żadnego oporu i były między nimi mocno starsze kobiety.

Obecnie, kiedy gra funduszami wyszła na jaw, Pelosi została ostro skrytykowana przez obrońców życia. W tej sprawie odezwał się również syn prezydenta Trumpa – Donald Trump junior, który napisał na Twitterze: - To wspaniale podsumowuje wszystko: szybkie działanie, aby chronić Amerykanów przed koronawirusem i skutkami gospodarczymi... Demokraci wykorzystują swój czas, próbując stworzyć fundusz aborcyjny.

Zgodnie z raportem w National Reviev senator Sasse oświadczył: Podczas gdy zamykane są szkoły, a przygotowywane są szpitale, marszałek Izby Reprezentantów Nancy Pelosi wprowadza wojnę kulturową. Jako marszałek Pelosi powinna walczyć z pandemią koronawirusa, a nie upolityczniać finansowanie w sytuacjach nadzwyczajnych. Musimy przyspieszyć produkcję naszych testów diagnostycznych, a nie prowadzić wojny kulturowe na polecenie i zgodnie z interesem Planned Parenthood.

Po nagłośnieniu tej sprawy wydaje się, że Nancy Pelosi i Biały Dom doszli do porozumienia, a ona była zmuszona wycofa

się ze swojej proaborcyjnej akcji.

Uzgodniliśmy większość odmiennych stanowisk i nie będziemy na ten temat kontynuować rozmowy!– stwierdziła Pelosi w rozmowie z dziennikarzami.

Jak pisze Life News, Amerykanie powinni naciskać na swoich przedstawicieli w Kongresie, że w sytuacji pandemii koronawirusa potrzebne jest jednoznaczne finansowanie zapewniające działania ochronne i pomocowe, aby pomóc pacjentom i pobudzić gospodarkę. Zabijanie poczętych dzieci za pieniądze z kieszeni podatnika nie jest odpowiedzią na zagrożenie koronawirusem i sytuacja absolutnie nie powinna być wykorzystywana dla korzyści politycznych.


Źródło: Life News, opracowanie własne - 13 marca 2020 r.