Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life
zdj. Unsplah/gaelle-marcel

      Australijscy prawodawcy przyjęli w czwartek nowatorskie prawo dotyczące użytkowania sieci społecznościowych. Australia jako pierwsza na świecie przyjęła prawo zabraniające dostępu do sieci społecznościowych użytkownikom poniżej 16. roku życia. Jak podaje Reuters, decyzja ta wywołała falę kontrowersji w całym kraju.

Zakaz używania portali społecznościowych

Zgodnie z nowymi przepisami dzieci nie będą mogły zakładać kont w portalach społecznościowych nawet za zgodą rodziców, a administratorzy portali będą musieli pilnować przestrzegania nowych zasad. Za złamanie przepisów grozi im kara do 50 mln dolarów australijskich. Jeśli jednak użytkownicy sami ominą zakaz, nie grożą im żadne konsekwencje.

Chociaż dokładna lista sieci społecznościowych objętych zakazem nie jest określona, to jednak media spekulują, że nie będzie wyjątków nawet dla głównych sieci społecznościowych – X, Instagrama, Facebooka, TikToka, Reddita i Snapchata. YouTube został wyłączony z ograniczeń ze względu na jego znaczenie dla celów edukacyjnych.

Nie wiadomo dokładnie, w jaki sposób będzie sprawdzany wiek użytkowników. Szczegóły przepisów zostaną opracowane w okresie testowym w połowie 2025 roku. Oczekuje się, że nowe przepisy wejdą w życie rok po ich przyjęciu, czyli pod koniec 2025 roku. Nie będą one miały jednak wpływu na te osoby, które do tego czasu zdążą zarejestrować się w którymś z portali.

Jak przypominają dziennikarze, Francja i niektóre stany USA uchwaliły prawa ograniczające dostęp nieletnim do mediów społecznościowych bez zgody rodzica. Na ich tle australijski przepis jest jednak absolutny. Podobne przepisy wprowadzające całkowity zakaz korzystania z sieci społecznościowych dla osób poniżej 14. roku życia na Florydzie są kwestionowane w sądzie z powodu możliwego naruszenia zapisów ustawy dotyczącej wolności słowa.

Cała sprawa  w Australii zaczęła się od dochodzenia parlamentarnego, w ramach którego zeznawali rodzice dzieci, które dokonały samookaleczenia z powodu nękania w mediach społecznościowych. 

Według premiera Anthony'ego Albanese istnieje wyraźny związek "przyczynowo-skutkowy między rozwojem mediów społecznościowych a szkodami dla zdrowia psychicznego młodych Australijczyków" - pisze "The Guardian".

W kraju prowadzona była równocześnie kampania wsparcia zakazu zatytułowana „Let Them Be Kids” i wspierana przez News Corp, największego wydawcę gazet w kraju należącego do Ruperta Murdocha.

[Za: Reuters, dorzeczy.pl, polsatnews.pl, zdj. Unsplah/gaelle-marcel]

 

Wspomóż obronę życia

BLIK_LOGO_RGB