Ulotki do pobrania i rozpowszechniania TUTAJ
Vicente del Bosque jako selekcjoner kadry zdobył dwa najważniejsze trofea międzynarodowe: mistrzostwo świata w 2010 i mistrzostwo Europy w 2012. O synu z zespołem Downa mówi, że Álvaro zmienił jego życie. 62-letni Hiszpan ma trójkę dzieci – Vicente junior (25 l.), córkę Gemę (19 l.) i 23-letniego Álvaro.
Po zalegalizowaniu aborcji na początku obecnego roku, Kolumbia poszła o krok dalej w swoim działaniu anty-life, legalizując medycznie wspomagane samobójstwo wobec osób, które nie są terminalnie chore. Kolumbijski Trybunał Konstytucyjny orzekł w środę 11 maja br., że Kolumbijczycy cierpiący na poważne lub nieuleczalne choroby, ale nie znajdujący się w stanie terminalnym, będą mieli prawo do medycznie wspomaganego samobójstwa.
Gdy precedens „Roe vs Wade” zostanie zniesiony – z dnia na dzień zacznie obowiązywać. Dlatego są takie wrzaski i ryki.
Jeżeli precedens z roku 1973 zostanie zlikwidowany, nie będzie zakazu aborcji, ale decyzja przejdzie do poszczególnych stanów w USA (…). W tym momencie już 26 stanów ma gotowe prawodawstwo, które jest zablokowane przez orzeczenie „Roe vs Wade”. Gdy zostanie zniesione – z dnia na dzień to prawodawstwo zaczyna działać. Dlatego są takie wrzaski i ryki. Jak diabeł cienko przędzie, to krzyczy. To właśnie widzimy w Stanach Zjednoczonych – podkreśla Ewa Kowalewska, dyrektor Human Life International – Polska, w „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.
Wytwórnia filmów dla dzieci – jak poinformował o tym jeden z jej pracowników – stworzyła program świadczeń pracowniczych. Ma on „pomóc” m.in w zabijaniu nienarodzonych dzieci czy też dofinansować tzw. operację zmiany płci dzieci pracowników firmy Disney.
Wiadomość o tym bardzo kontrowersyjnym pakiecie socjalnym została upubliczniona przez dziennikarza Christopher Rufo. Udostępnił on filmik, w którym pracownik Disneya chwalił się, że firma stara się promować „operację zmiany płci”.
Irish Examiner podał, że większość irlandzkich lekarzy nadal opiera się naciskom ze strony działaczy aborcyjnych oraz struktur rządowych, aby dokonywali aborcji w ramach swojej praktyki medycznej. Po czterech latach od zalegalizowania aborcji w Irlandii tylko 10% lekarzy rodzinnych angażuje się w tę procedurę. Oznacza to, że 90% lekarzy odrzuca tezę, że aborcja nienarodzonego dziecka należy do opieki zdrowotnej. Prawdopodobnie większość tych lekarzy w pełni zdaje sobie sprawę, że nienarodzone dziecko jest pełnowartościowym, drugim pacjentem na równi z jego matką.
O ile Sąd Najwyższy USA unieważni precedens aborcyjny ws. Roe przeciwko Wade, Świątynia Sataniczna zamierza zakwestionować prawa chroniące życie poczętych dzieci w oparciu o swoje prawa do wolności religijnej. Sataniści twierdzą, że zabicie nienarodzonego dziecka jest ich rytuałem religijnym, koniecznym w wyrażaniu ich poglądów. W ubiegłym tygodniu ogłosili swoje plany w odpowiedzi na wyciek projektu opinii Sądu Najwyższego USA, który zamierza unieważnić precedensowe orzeczenie ws. Roe przeciwko Wade.
Mimo, iż jest jedną z osób, które bucie genderowej i pysze środowisk aborcyjnych, i lewicowo-liberalnych potrafi powiedzieć zawsze: „Nie!”
Miejscy radni przyznali 11 maja 2022 r. Honorowe Obywatelstwo Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa Wandzie Półtawskiej, lekarzowi psychiatrze, która przez wiele lat współpracowała z Janem Pawłem II. Odznaczony został także Jerzy Trela, wybitny aktor i wykładowca. Za przyznaniem honorowego obywatelstwa Wandzie Półtawskiej zagłosowało 24 radnych, 13 było przeciw, a jedna osoba się wstrzymała.
Ulicami Meksyku w pierwszą sobotę maja przeszedł „Marsz dla Życia”. W ten sposób obrońcy życia domagali się zniesienia tzw. aborcji i prawa do godnego życia każdego Meksykanina od poczęcia do naturalnej śmierci. Na transparentach przewijały się hasła „Dzielna kobieto, broń niewinne dzieci” czy „Ocalmy dwa życia” oraz "Pierwszym prawem jest życie”. W marszu wzięło udział ponad 40 tysięcy osób.
Zgodnie z oczekiwaniami projekt totalnie aborcyjnej, powtórnie proponowanej przez Demokratów, ustawy O ochronie zdrowia kobiet nie został przyjęty przez Senat USA w dniu 11 maja br. Wymagane było uzyskanie 60% głosów (tzw. filibuster), co z góry było wiadome jako nierealne. Ostatecznie ustawa została odrzucona nawet zwykłą większością głosów 49 do 51. Głosowaniu wyjątkowo przewodniczyła wiceprezydent USA Kamala Harris, ostro promująca tzw.. prawa do aborcji. Wszyscy Republikanie głosowali przeciwko oraz wszyscy Demokraci za przyjęciem, za wyjątkiem senatora Joe Minchina z Wirginii Zachodniej, który jako demokrata zawsze głosuje za życiem.
Teksańczycy obrońcy życia w niedzielę 8 maja, gdy w USA obchodzony jest Dzień Matki, świętowali 250. dzień od wejścia w życie historycznej ustawy O biciu serca, która zabrania aborcji, gdy można stwierdzić, że u poczętego dziecka bije już serce, czyli ok. 6. tygodnia ciąży. Szacują oni, że dzięki wprowadzeniu tego prawa zostało już uratowanych ok. 20 000 nienarodzonych dzieci. Równolegle z zakazem wprowadzono też dodatkową pomoc dla kobiet w ciąży w trudnych sytuacjach życiowych.
Trzeba dziś dostrzegać, że materialistycznego ateizmu nie przywieźli jedynie Sowieci. Płynie on także do ludzkich serc ze strony tzw. liberałów i naturalistów, którzy absolutyzują jednostkę i wmawiają jej, że jedynym prawem jest podążanie za własną wolą – mówił prof. Paweł Skrzydlewski, rektor Akademii Zamojskiej, filozof, w felietonie z cyklu „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja.
Pierwszy sondaż został wykonany na zlecenie CNN. Wykazał on, że Amerykanie, którzy są już zarejestrowani jako wyborcy, w większości są zadowoleni, że Sąd Najwyższy prawdopodobnie obali precedens aborcyjny Roe przeciwko Wade.
Co ciekawe, Wyborcy, którzy twierdzą, że byliby zadowoleni z obalenia Roe, są prawie dwa razy bardziej pozytywnie nastawieni do wzięcia udziału w zbliżających się wyborach. (38% popierających do 20% przeciwnych).